Zebra uciekała przed krokodylem. Nagle pojawił się lew
Zebra uciekła ze śmiertelnej pułapki krokodyla na oczach turystów, jednak miała za mało sił, by stoczyć kolejną walkę. Turyści na wycieczce safari w Parku Krajobrazowym Serengeti wzdłuż rzeki Mara w Kenii byli świadkami dramatycznego zdarzenia. Agencja Reutera udostępniła nagranie jednego z uczestników wyprawy. Gdy wycieczka spokojnie przemierzała kolejne tereny, nagle w oddali przewodnik Antony Ketikai zauważył nerwowo ruszającą się zebrę w wodzie. Weszła ona do rzeki prawdopodobnie się ochłodzić, ale całą sytuację podstępnie wykorzystał krokodyl. Zaczaił się na zebrę i zaatakował. Ofiara z całych sił próbowała wydostać się na powierzchnię. Ku zdziwieniu wszystkim udało się jej o własnych siłach opuścić rzekę. Była jednak ranna i wycieńczona. Sytuację na lądzie wykorzystał inny drapieżnik. Zza jej pleców wybiegł lew, który od razu rzucił się jej na szyję i powalił na ziemię, nie postawiając szans na przeżycie.