"Zdradzieckie mordy". Kaczyński znów unika komisji
Sejmowa komisja etyki miała dziś powrócić do rozpatrywania wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego o "zdradzieckich mordach". Prezes PiS jednak ponownie nie pojawił się na posiedzeniu.
Posiedzenie komisji było zamknięte. O nieobecności Kaczyńskiego poinformował reporter WP Klaudiusz Michalec, który był na miejscu.
Prezes PiS miał stawić się na posiedzeniu komisji już 10 stycznia, ale wtedy też nie przyszedł. Jego nieobecność usprawiedliwiał poseł Włodzimierz Bernacki. Jako powód wskazał miesięcznicę katastrofy smoleńskiej.
Przewodniczący komisji Krzysztof Mieszkowski (Nowoczesna) poinformował dziennikarzy, że w związku z nieobecnością jednego z członków komisji - posła Kukiz'15 Grzegorza Długiego - wniosek o ukaranie Kaczyńskiego będzie rozpatrywany podczas kolejnego posiedzenia Sejmu.
Mieszkowski o szefie PiS: on jest tylko prezesem partii, nie budujmy wokół niego aury wybitnego polityka:
Polityk wskazywał, że obecność Kaczyńskiego jest nieusprawiedliwiona. - Nie wiem, dlaczego poseł Kaczyński podważa powagę komisji etyki poselskiej. To jest bardzo ważna komisja, która czuwa nad poziomem debaty publicznej w Polsce - ocenił.
Zapowiedział, że jeżeli prezes PiS nie stawi się także na kolejnym posiedzeniu, komisja podejmie decyzję pod jego nieobecność.
Komentarz Petru
Ryszard Petru (Nowoczesna), argumentując złożeniu wniosku do komisji etyki, podkreślał, że "poseł Kaczyński powinien przeprosić". Teraz pisze wprost, że prezesowi "zabrakło odwagi".
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Chodzi o wypowiedź Kaczyńskiego z dnia 18 lipca 2017 r., która padła podczas rozpatrywania projektu ustawy o Sądzie Najwyższym.- Wiem, że boicie się prawdy, ale nie wycierajcie swoich mord zdradzieckich nazwiskiem mojego śp. brata, niszczyliście go, zamordowaliście go, jesteście kanaliami - mówił prezes PiS. Była to reakcja na słowa Borysa Budki (PO), który z sejmowej mównicy przywołał postać jego brata, Lecha Kaczyńskiego.
Komisja etyki, po rozpatrzeniu sprawy i stwierdzeniu naruszenia przez posła zasad etyki poselskiej, może w drodze uchwały: zwrócić posłowi uwagę, udzielić posłowi upomnienia lub udzielić nagany.