Zderzenie pociągów w Warszawie - 38 osób rannych
Po wypadku kolejowym, do którego doszło w poniedziałek
rano w Warszawie w stołecznych szpitalach przebywa jeszcze osiem
osób. Większość pacjentów została już wypisana do domów. Do
wypadku doszło o godz. 5.50 na wysokości dworca Warszawa Stadion.
Na pociąg relacji Zakopane-Gdynia najechał pociąg podmiejski,
jadący ze Skierniewic do Pilawy. Ruch pociągów między stacją Warszawa Wschodnia a Warszawa Centralna odbywa się już po dwóch torach.
Do szpitali trafiło 38 osób. Około południa w szpitalu przy Niekłańskiej w Warszawie przebywało jeszcze troje z dziewięciorga dzieci, które trafiły tu rano (dwoje na chirurgii i jedno na neurochirurgii), trzy osoby przebywały w szpitalu praskim (trafiło do niego 11 osób) i dwie osoby w szpitalu na Szaserów. Do szpitala na ul. Brzeskiej trafiło 13 osób, ale zostały odesłane.
Ruch pociągów między stacją Warszawa Wschodnia a Warszawa Centralna odbywa się już po dwóch torach - poinformowała PAP rzeczniczka PKP Intercity Anna Rosiek. Przed południem jeden z torów był wyłączony.
Do wypadku doszło w poniedziałek między stacją Warszawa Wschodnia a Warszawa Centralna. Na stojący pod semaforem i czekający na wolną drogę nocny pociąg Tanich Linii Kolejowych z Zakopanego do Trójmiasta najechał pociąg podmiejski Kolei Mazowieckich ze Skierniewic do Pilawy.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że maszynista pociągu podmiejskiego przez zmęczenie czy nieuwagę nie zdążył w porę wyhamować - powiedział rzecznik prasowy stołecznej policji Mariusz Sokołowski. W wyniku zderzenia dwa wagony (jeden pociągu podmiejskiego i jeden Intercity) wykoleiły się.
Pasażerowie, którzy nie ucierpieli w wypadku dojechali do Gdyni innym pociągiem. Przyczyny wypadku bada specjalna komisja.
Wiadomo, że obaj maszyniści byli trzeźwi. Trzy wagony są tak zniszczone, że nadają do kasacji.