Arabia Saudyjska
Monarchia absolutna wobec własnych obywateli bywa bezwzględna. Złamanie obowiązującego w kraju prawa szariatu grozi śmiercią, torturami lub, w najlepszym wypadku, chłostą. Rządzący krajem król - "Strażnik Dwóch Świątyń" - przymyka jednak oko na przewinienia swych wysoko postawionych gości. To właśnie do Arabii Saudyjskiej zbiegł Idi Amin, okrutny "rzeźnik Ugandy", którego 8-letnie rządy kosztowały życie 300-500 tysięcy ludzi. Układ z obalonym tyranem był jasny: 1,5 tys. dolarów "zapomogi" miesięcznie, rezydencja nad morzem i luksusowy samochód w zamian za trzymanie się z dala od polityki. Gdy w 1998 roku wyszło na jaw, że Amin próbuje nielegalnie wysłać broń do ojczyzny, został karnie przeniesiony do Mekki i pozbawiony części przywilejów.
Czytaj również: W lodówce trzymał głowy wrogów, żonę kazał pokroić