Zbrodnia w Ciecierzynie. Zatrzymano rodziców Dawida W.
Policja zatrzymała rodziców Dawida W. podejrzanego o pomocnictwo w zabójstwie swoich czworga dzieci - poinformował rzecznik opolskiej prokuratury. Ojciec zamordowanych noworodków wcześniej tłumaczył śledczym, że to jego żona decydowała o losie dzieci.
60-letni Arnold W. i 56-letnia Halinę W. to rodzice Dawida W., aresztowanego konkubenta Aleksandry J. Dziennikarze "Nowej Trybuny Opolskiej" informują, że para spędzi noc w policyjnej izbie zatrzymań.
Nieoficjalnie wiadomo, że w środę kluczborska prokuratura przedstawi im zarzuty, powiązane z zabójstwem czworga noworodków, do których doszło w latach 2013-2018 w Ciecierzynie. Rodzice Dawida W. mieszkają kilka domów dalej od miejsca, gdzie znaleziono zwłoki dzieci.
Śledczy sprawdzili poprzedni dom Aleksandry J.
Opolski dziennik informuje także, że śledczy przeszukali także poprzednie miejsce zamieszkania Aleksandry J. Kobieta do Ciecierzyna przeniosła się z Bogacicy, gdzie chodziła do gimnazjum. Funkcjonariusze upewniali się, czy i tam nie ma zakopanych noworodków.
Kobieta została aresztowana w piątek, jej partner w niedzielę, kiedy tylko wrócił do Polski z trasy. Mężczyzna jest kierowcą ciężarówki.
Zwłoki czterech noworodków
Makabrycznego odkrycia dokonali policjanci po tym, jak pracownicy pomocy społecznej z Byczyny poinformowali ich o dziwnym zachowaniu 27-letniej Aleksandry J. Kobieta wyglądała wcześniej na ciężarną, jednak w jej domu nie było nowonarodzonego dziecka.
Po przeszukaniu posesji w środę okazało się, matka ukryła tam nie tylko zwłoki urodzonej w pod koniec listopada dziewczynki, ale i ciała trzech innych noworodków. Z sąsiadami Aleksandry J. rozmawiał dziennikarz Wirtualnej Polski Krzysztof Janoś. Jego reportaż z Ciecierzyna-Piekła można przeczytać tutaj.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl