Ziobro szczerze o Morawieckim. Padły mocne słowa
Zbigniew Ziobro przekonuje, że premier Mateusz Morawiecki dał się oszukać niemieckim politykom ws. KPO. - Premier uwierzył kanclerz Niemiec. To poważny błąd i brak doświadczenia politycznego - mówił minister sprawiedliwości. Jak dodał, Solidarna Polska ostrzegała szefa rządu, ale jej stanowisko nie zostało uwzględnione.
08.12.2022 | aktual.: 08.12.2022 14:06
Zbigniew Ziobro na antenie Polsat News zarzucił premierowi Morawieckiemu, że dał się oszukać niemieckim politykom przez brak politycznego doświadczenia. Chodzi o szantaż, jaki zdaniem ministra sprawiedliwości stosuje Unia Europejska wobec Polski.
- To poważny błąd i brak doświadczenia politycznego, żeby wierzyć kanclerz Niemiec. Zważywszy na nasze tysiącletnie doświadczenie, a pan premier przecież jest historykiem - argumentował minister sprawiedliwości. Według niego Morawiecki uwierzył także szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, że "nie będzie szantażu".
Ziobro dodał także, że zgadzając się na "mechanizm warunkowości" ws. wypłat pieniędzy dla Polski, szef rządu uległ presji opozycji. - Komisja Europejska może nagle, o czym się przekonujemy, zablokować miliardy i wymuszać zmiany w dowolnej dziedzinie życia: polityce, sądownictwie, gospodarce - mówił Zbigniew Ziobro. Zarzucił także, że autorem tego pomysłu był Donald Tusk.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Jest próba zwalenia odpowiedzialności wewnętrznej na Solidarna Polskę i my na to nie pozwolimy. Szuka się chłopca do bicia, ale my się nie damy, bo nie jesteśmy słabe chłopaki. Będziemy bronić swoich racji, ponieważ to my jako Solidarna Polska byliśmy jedynymi, którzy jasno i wyraźnie formułowali ostrzeżenie, że jeżeli te rozwiązania będą przyjęte to Polska będzie szantażowana - przypomniał Ziobro w programie "Graffiti"
Przyznał jednak, że mimo to że Solidarna Polska była przeciwko KPO, to uważa teraz, że pieniądze się Polsce należą. - Płacimy lichwiarskie odsetki, więc te pieniądze nam się należą. Dzisiaj opozycja robi wszystko, żebyśmy tych pieniędzy nie dostali - stwierdził.
Zobacz także
"Nie będziemy milczeć. ws. Ozdoby"
Dopytywany o komentarz ws. pozbawienia kompetencji Jacka Ozdoby przyznał, że jest świadom, że ta decyzja należała do Mateusza Morawieckiego. - Zażądamy przywrócenia kompetencji [Jackowi Ozdobie przyp.] będziemy w tym konsekwentni - mówił Ziobro
Wyjaśnił, że Ozdoba, mówiąc, że rząd ponosi pasmo porażek, zareagował na "nieprawdziwe informacje ze strony środowiska pana premiera" na temat przebiegu rady ministrów.
- To było złamanie zasad i ujawnienie czegoś, o czym powinniśmy rozmawiać między sobą. Ale przedstawienie kłamliwe. Pan minister zareagował, taka była jego rola. Nie będziemy milczeć. Nie pozwolimy, żeby ktoś nas obrażał, kłamał i opowiadał nieprawdziwe informacje - powiedział.
"Kurski ma wybitne zdolności matematyczne"
Minister sprawiedliwości był pytany także o komentarz ws. nowej posady Jacka Kurskiego. Były prezes TVP został nowym przedstawicielem Polski w Radzie Dyrektorów Wykonawczych Banku Światowego. - Jacek Kurski ma wykształcenie ekonomiczne. Wielu osób jest zaskoczonych, sam kiedyś nie wiedziałem - przyznał.
- Ma znakomite doświadczenie, wybitne zdolności matematyczne i doskonale posługuje się językiem angielskim - dodał Ziobro.
Źródło: Polsat News