Zbigniew Ziobro: toczą się postępowania ws. ataków na dziennikarzy
- Toczą się postępowania i śledztwa w sprawie przestępstw, do których mogło dojść podczas ostatnich protestów przed Sejmem w nocy z 16 na 17 grudnia. Chodzi o ataki na niektórych parlamentarzystów i dziennikarzy - powiedział w "Sygnałach Dnia" Zbigniew Ziobro. Stwierdził też, że sędziowie muszą respektować wyroki Trybunału Konstytucyjnego.
22.12.2016 | aktual.: 22.12.2016 10:59
Minister sprawiedliwości powiedział, że każda przemoc musi spotkać się z adekwatną reakcją. Zbigniew Ziobro stwierdził, że ograniczenie wolności posłanek, niezależnie od ich opcji politycznej, to zachowanie nie do przyjęcia.
Minister dodał, że przed Sejmem stosowano również przemoc wobec niektórych dziennikarzy uniemożliwiając im swobodne relacjonowanie zdarzeń.
Podczas nocnej demonstracji poparcia dla opozycji - która w miniony piątek zablokowała sejmową mównicę - kilka osób próbowało zatrzymać samochody, którymi z parlamentu wyjeżdżali politycy PiS-u. Policja musiała użyć siły i to ona przesłała do prokuratury materiały w tej sprawie.
Ciąg dalszy sporu o TK
Odpowiedzialność dyscyplinarna grozi sędziom którzy nie podporządkują się wyrokom Trybunału Konstytucyjnego - zapowiedział minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. A to w związku z publiczną wypowiedzią prezesa Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia” Krystiana Markiewicza, który oświadczył, że "w swojej pracy będzie ignorować te wyroki TK, które zostaną wydane w składzie sprzecznym z ustawą zasadniczą".
Przedstawiciele środowiska tłumaczą, że nie mogą przejść do porządku dziennego nad tym, że nowa prezes dopuściła do orzekania trzech sędziów, których status jest dyskusyjny. Chodzi o Henryka Ciocha, Lecha Morawskiego oraz Mariusza Muszyńskiego. Zbigniew Ziobro podkreślił jednak, że sędziowie muszą przestrzegać prawa. Jeśli nie, narażają się na odpowiedzialność: - Odpowiedzialność dyscyplinarną i konsekwencje związane z nieprzestrzeganiem przepisów prawa, które jasno mówią, że sądy i też poszczególni sędziowie są zobowiązani stosować do obowiązującego prawa - podkreślił Ziobro.
Dodał, że wypowiedzi sędziego Krystiana Markiewicza nie traktuje jako wypowiedzi przedstawicieli całego środowiska. - Mam nadzieje, że to jest wypowiedź nieprzemyślana sędziego, chociaż ona nie powinna paść. Są różni sędziowie w Polsce i na pewno nie należy traktować tej wypowiedzi jako reprezentatywnej dla wszystkich sędziów. A jeżeli tak pan sędzia będzie się zachowywał no to jego orzecznictwo będzie na pewno przedmiotem oceny i będzie brał odpowiedzialność za swoje decyzje - dodał Zbigniew Ziobro.
Od wczoraj TK oficjalnie ma nowego prezesa. Zgodnie z wolą prezydenta została nim Julia Przyłębska.W fotelu prezesa zastąpiła profesora Andrzeja Rzeplińskiego.
oprac. Katarzyna Bogdańska