Zbigniew Ziobro o działaniach rządu Donalda Tuska. Ocenia też Morawieckiego
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro pytany o śledztwo ws. katastrofy smoleńskiej, wskazał, że prokuratura musi wracać do działań z początku postępowania. - Stosunek Donalda Tuska do całego śledztwa był niefrasobliwy - stwierdził lider Solidarnej Polski, zapowiadając też powrót do reformy sądów.
O postępy w śledztwie ws. katastrofy smoleńskiej minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro pytany był w programie "Poranek Siódma9" rozgłośni katolickich. - Są prowadzone liczne czynności, łącznie z pozyskaniem informacji z laboratorium we Włoszech i w Wielkiej Brytanii o materiale wybuchowym znalezionym na miejscu katastrofy - powiedział Zbigniew Ziobro.
Prokurator generalny dodał, że biegli przygotowują opis całej katastrofy na podstawie również nowych materiałów. Zaznaczył, że prokuratorzy muszą m.in. wykonywać ponownie prace, które niewłaściwie przeprowadzono na początku śledztwa.
- Stosunek Donalda Tuska do całego śledztwa był niefrasobliwy. Państwo wykazało się wówczas słabością i bezsilnością - stwierdził Zbigniew Ziobro.
Zobacz też: Były szef kancelarii Kwaśniewskiego: "Kaczyński powinien wyrzucić Ziobrę"
Pytany o reformę sądownictwa minister sprawiedliwości stwierdził, że "jest tak, jak było przez 30 lat", bo "w połowie poprzedniej kadencji reformę wstrzymano". - Wtedy pan premier Mateusz Morawiecki rozmawiał z Fransem Timmermansem - mówił Zbigniew Ziobro w programie "Poranek Siódma9".
- Żeby rozpoczęła się reforma sądownictwa, potrzebna jest wola polityczna - zauważył i wskazał, że pandemia powstrzymała również inne zmiany planowane przez Zjednoczoną Prawicę w ramach Nowego Ładu.
Zbigniew Ziobro: "premier zgodził się na dyktat Brukseli i Berlina"
Odnosząc się do sporów programowych w obozie Prawa i Sprawiedliwości lider Solidarnej Polski powtórzył, że chodzi o spór programowy i merytoryczny, a nie osobisty. - Na szczycie UE premier Mateusz Morawiecki podjął decyzje, które stoją w sprzeczności z ustaleniami programowymi Zjednoczonej Prawicy z 2014 roku - powiedział Ziobro.
W jego ocenie "premier zgodził się na dyktat Brukseli i Berlina".
Ziobro ostrzegał również, że przyjęcie rozwiązań planowanych przez UE Polacy będą spłacać długi Greków. - Europejski Fundusz Odbudowy to zbyt duże ryzyko dla naszego kraju, żeby Solidarna Polska mogła się na to zgodzić - mówił gość Radia Warszawa.
Zbigniew Ziobro ocenił natomiast, że ustawa o działach, czyli o zmianach w administracji rządowej, raczej nie stanie się kolejnym punktem zapalnym w koalicji rządzącej. - Myślę, że problem jest zbyt wyostrzony - powiedział polityk.