Zawalił się sufit w KGP. Nieoficjalnie: wybuchł pocisk z granatnika
W jednym z pomieszczeń budynku Komendy Głównej Policji w Warszawie zawaliła się część stropu - podaje RMF FM. W związku ze zdarzeniem na obserwację do szpitala miał trafić Komendant Główny Policji gen. insp. Jarosław Szymczyk. Jak wynika z nieoficjalnych informacji, w pomieszczeniach socjalnych Komendanta Głównego Policji doszło do wybuchu granatnika.
15.12.2022 | aktual.: 15.12.2022 12:19
Przyczyny uszkodzenia sufitu nie są jeszcze znane. Na miejscu pracują policyjni pirotechnicy.
Rzecznik Komendanta Głównego Policji insp. Mariusz Ciarka przekazał, że do uszkodzenia stropu doszło w "pomieszczeniu służby ochronnej".
- Jest to pomieszczenie niejawne, w którym znajdują się urządzenia związane z zapewnieniem ochrony obiektów KGP, dlatego nie możemy udzielać żadnych informacji - poinformował Ciarka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: ile zarabiają uchodźcy w Polsce? "Niewiele ponad płacę minimalną"
Wcześniej Radio ZET podało, że w budynku Komendy Głównej Policji doszło do eksplozji. Jak poinformowała rozgłośnia, obrażenia odniosła jedna osoba, a na miejscu pracowali pirotechnicy.
"Wiemy na pewno, że w pomieszczeniach ochrony KGP doszło do ukruszenia stropu" - informowało Radio ZET.
Wybuch w KGP. Nieoficjalne doniesienia o granatniku
Pojawiają się też nieoficjalne informacje, że na terenie Komendy Głównej Policji użyto granatnika przeciwpancernego, które kupiła policja dla antyterrorystów - donosi "Rzeczpospolita".
Według gazety do zdarzenia miało dojść w środę rano, tuż przed rozpoczynającą się odprawą komendantów z gen. Jarosławem Szymczykiem.
Z kolei portal tvn24.pl podaje, że Szymczyk doznał zadrapań i skaleczeń, przez kilka godzin był opatrywany. "Bezpośrednio po wybuchu miał też stracić słuch, ale odzyskał go. Wtedy mógł opuścić szpital" - czytamy w artykule.
Przeczytaj też:
Źródło: RMF FM/Rado Zet/PAP/tvn24.pl/"Rzeczpospolita"