Zatrzymanie żołnierzy. Tusk zabiera głos
Polscy żołnierze oddali strzały ostrzegawcze podczas próby sforsowania granicy z Białorusią przez agresywnych migrantów. Wojskowi zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty prokuratorskie. Głos w tej sprawie w mediach społecznościowych zabrał premier Donald Tusk.
Trzech polskich żołnierzy zostało zatrzymanych przez Żandarmerię Wojskową, a następnie usłyszeli zarzuty prokuratorskie. Żołnierze oddali strzały ostrzegawcze w kierunku napierających na granicę migrantów.
"Odebrałem meldunek Ministra Obrony Narodowej. Postępowanie Prokuratury i Żandarmerii Wojskowej wobec naszych żołnierzy budzi uzasadniony niepokój i gniew ludzi. Oczekuję szybkich wniosków i decyzji organizacyjnych, prawnych oraz personalnych" - napisał Tusk na platformie X.
Do zdarzenia doszło na przełomie marca i kwietnia w okolicy Dubicz Cerkiewnych. To w tym samym miejscu - pod koniec maja - jeden z żołnierzy został ciężko raniony w brzuch.
O sprawie napisał Onet. Portal cytuje relację żołnierza, według którego "trzech chłopaków z kompanii wyprowadzono w kajdankach jak bandytów", wobec dwóch wszczęto postępowanie, a z aresztu wyszli dzięki zbiórce kolegów z batalionu na opłacenie prawnika. Rozmówca Onetu zarzuca dowódcom, że nie są zainteresowani, aby pomóc żołnierzom.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: zatrzymanie żołnierzy. Wiceszef MON: dowiedziałem się z mediów
Skandal na granicy. Żołnierze z zarzutami
Jak poinformowało MON, żołnierze przebywają na wolności, postawiono im zarzuty z art. 231 kodeksu karnego, który za narażenie człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu przewiduje karę do trzech lat więzienia. Prokurator zawiesił żołnierzy w czynnościach służbowych do 27 czerwca.
Według ustawy środkach przymusu bezpośredniego uprawniony może użyć broni w konieczności "oparcia bezpośredniego, bezprawnego zamachu" na: "życie, zdrowie lub wolność uprawnionego lub innej osoby", "ważne obiekty, urządzenia lub obszary", a także "nienaruszalność granicy państwowej przez osobę, która wymusza przekroczenie granicy państwowej przy użyciu pojazdu, broni palnej lub innego niebezpiecznego przedmiotu".
Przeczytaj też:
Źródło: twitter.com/donaldtusk