PolskaZatrzymanie syna Banasia. Jest postanowienie sądu

Zatrzymanie syna Banasia. Jest postanowienie sądu

Zdaniem białostockiego sądu rejonowego, zatrzymanie Jakuba Banasia i dyrektora Izby Skarbowej w Krakowie Tadeusza G. było "zasadne, legalne i prawidłowe". Wymiar sprawiedliwości zmienił jednak kwoty zastosowanych poręczeń majątkowych na korzyść podejrzanych.

Zatrzymanie syna Banasia. Jest postanowienie sądu
Zatrzymanie syna Banasia. Jest postanowienie sądu
Źródło zdjęć: © East News | Jacek Dominski/REPORTER
oprac. Ewa Walas

04.11.2021 11:50

O sprawie poinformowała w czwartek Prokuratura Regionalna w Białymstoku. Zgodnie z jej komunikatem, białostocki sąd rejonowy oddalił zażalenia obrońców Jakuba Banasia i Tadeusza G. i uznał ich zatrzymanie za "zasadne, legalne i prawidłowe".

Jednocześnie sąd zdecydował się na obniżenie kwoty zastosowanych poręczeń majątkowych. W przypadku Jakuba Banasia ze 150 tys. zł do 100 tys. zł, zaś jego żony - z 50 tys. zł do 40 tys. zł.

Przy okazji prokuratura przypomniała, kto zainicjował śledztwo w tej sprawie. Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa złożyli bowiem: CBA, Generalny Inspektor Informacji Finansowej oraz grupa posłów z KO.

"W początkowej fazie dotyczyło ono składania fałszywych oświadczeń majątkowych przez prezesa NIK Mariana Banasia oraz niewykazania przez niego przychodów osiąganych w związku z wynajmem krakowskiej kamienicy. Sukcesywnie gromadzony przez CBA i prokuraturę materiał dowodowy pozwolił na ujawnienie szeregu innych przestępstw" - podano w komunikacie.

Zobacz też: Krzysztof Bosak o zakazie aborcji. "Lekarze wprowadzają w błąd"

Siedem zarzutów dla syna Banasia

Aż siedem zarzutów postawili śledczy Jakubowi Banasiowi i jego żonie. Są one związane m.in. z wyłudzeniem z Narodowego Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa ok. 120 tys. zł na renowację kamienicy oraz wyłudzenia podatku VAT w wysokości prawie 80 tys. zł.

Małżeństwo nie przyznaje się do winy i złożyło wyjaśnienia w tej sprawie.

Zarzuty usłyszał też dyrektor Izby Skarbowej w Krakowie Tadeusz G. Śledczy uważają, że kilkukrotnie ujawniał prezesowi NIK Marianowi Banasiowi informacje objęte tajemnicą skarbową. W lipcu prokuratura poinformowała, że podejrzany przyznał się do bezprawnego ujawnienia Banasiowi informacji na temat kontroli podatkowej i czynności prowadzonych wobec niego przez CBA.

Źródło artykułu:PAP
najwyższa izba kontrolijakub banaśmarian banaś
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (829)