Zatrzymanie Polaka na Białorusi. Tusk: Jedno jest pewne

- Jedno jest pewne: zarzuty strony białoruskiej są absurdalne. Polski zakonnik miał według Białorusi otrzymywać tajne materiały związane z manewrami Zapad, nasze służby absolutnie to wykluczają - przekazał Donald Tusk, komentując sprawę Polaka zatrzymanego na Białorusi. - Nie ma mowy, żebyśmy akceptowali tego typu prowokacje czy brednie wypowiadane przez stronę białoruską - dodał szef rządu.

Donald TuskDonald Tusk
Źródło zdjęć: © PAP | Artur Reszko
Aleksandra Wieczorek

Białoruska telewizja państwowa wyemitowała w czwartek materiał dotyczący zatrzymania obywatela Polski, który - jak wynikało z materiału - miał zbierać informacje na temat rosyjsko-białoruskich ćwiczeń wojskowych Zapad. Według stacji wszczęto sprawę karną o szpiegostwo.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wielka tragedia w Lizbonie. "Doszło do zaniedbań"

Tusk: Zarzuty strony białoruskiej są absurdalne

Podczas piątkowego briefingu prasowego w Łomży o tę sprawę został zapytany Donald Tusk. - Jadąc do Łomży oczywiście byłem w kontakcie z naszymi służbami, rozmawiałem też z ministrem Sikorskim, który będzie wracał za chwilę ze Stanów Zjednoczonych, na temat naszej reakcji - zaczął premier.

- Jedno jest pewne: zarzuty strony białoruskiej są absurdalne. Polski zakonnik miał według Białorusi otrzymywać tajne materiały związane z manewrami Zapad i nasze służby absolutnie to wykluczają - powiedział Tusk, dodając: - Nie ma mowy, żebyśmy akceptowali tego typu prowokacje czy brednie wypowiadane przez stronę białoruską.

Szef rządu przekazał jednak, że "ciągle nie jest pewien, jaki był charakter wizyty naszego jezuity". - Według mojej informacji odwiedzał księdza, swojego znajomego czy przyjaciela, który mieszka czy działa na Białorusi i w tej chwili tyle wiadomo - podsumował.

- Oczywiście podejmujemy działania dyplomatyczne, ale jak wiecie, Łukaszenka (przywódca Białorusi Alaksandr Łukaszenka - red.) nie jest najlepszym partnerem do tego, tak że nie spodziewajmy się z tamtej strony dobrej woli - przekazał Tusk i zapowiedział:

- My przygotujemy środki - powiem wprost - odwetowe, jeśli ta sytuacja nie ulegnie zmianie i to w bardzo szybkim tempie. Po powrocie ministra Sikorskiego opracujemy plan działań na najbliższe tygodnie wobec Białorusi - zakończył premier.

Czytaj też:

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Atak Boko Haram w Nigerii. 66 ofiar śmiertelnych
Atak Boko Haram w Nigerii. 66 ofiar śmiertelnych
Polska poderwała myśliwce. "Najwyższa gotowość"
Polska poderwała myśliwce. "Najwyższa gotowość"
Fico: Putin chce spotkania z Zełenskim nie tylko w Moskwie
Fico: Putin chce spotkania z Zełenskim nie tylko w Moskwie
Sikorski odebrał "archiwum katyńskie". "Dzieło życia"
Sikorski odebrał "archiwum katyńskie". "Dzieło życia"
Jakie gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy? Zełenski zabrał głos
Jakie gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy? Zełenski zabrał głos
Ekonomista zachwycony rozwojem Polski. "Powinna być wzorem"
Ekonomista zachwycony rozwojem Polski. "Powinna być wzorem"
"Niewątpliwy skandal". Były premier oburzony słowami Bielana
"Niewątpliwy skandal". Były premier oburzony słowami Bielana
Weszli z tęczowym krzyżem do bazyliki św. Piotra. Serdecznie ich powitano
Weszli z tęczowym krzyżem do bazyliki św. Piotra. Serdecznie ich powitano
Wyniki Lotto 06.09.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 06.09.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Nie żyje Kazimierz Pietrzyk. Polityk i działacz sportowy miał 83 lata
Nie żyje Kazimierz Pietrzyk. Polityk i działacz sportowy miał 83 lata
"Dron konstrukcji styropianowej". Co spadło na Lubelszczyźnie?
"Dron konstrukcji styropianowej". Co spadło na Lubelszczyźnie?
Izraelska armia wysadziła wieżowiec w Gazie. Gigantyczna eksplozja
Izraelska armia wysadziła wieżowiec w Gazie. Gigantyczna eksplozja
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Wiadomości