Polak zatrzymany na Białorusi. Oskarżono go o szpiegostwo, Polska zaprzecza

Białoruskie państwowe media podają, że przy granicy polsko-białoruskiej, w miejscowości Lepel, zatrzymano Polaka podejrzanego o szpiegostwo. Mężczyzna miał gromadzić informacje o ćwiczeniach Zapad-25. Polskie władze nazywają zatrzymanie zakonnika "prowokacją".

Zatrzymany PolakPolak zatrzymany pod zarzutem szpiegostwa na Białorusi
Źródło zdjęć: © Telegram
Tomasz Waleński

Wiele informacji podawanych przez rosyjskie, białoruskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską i Białoruś

Według białoruskiej telewizji państwowej zatrzymany to Grzegorz G., urodzony w 1998 r. w Krakowie.

Mężczyzna miał się przyznać, że przybył na Białoruś "aby zdobyć informacje o ćwiczeniach Zapad-25".

Jak podaje białoruska telewizja, przy zatrzymanym zabezpieczono m.in. dolary, euro, bułgarskie lewy, polskie złotówki oraz ruble białoruskie. Znaleziono również kartę SIM, którą mężczyzna "miał otrzymać w prezencie".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ostra dyskusja w programie WP. Kropiwnicki musiał się tłumaczyć

Wszczęte śledztwo wobec Polaka

Ponadto białoruskie służby twierdzą, że mężczyzna nawiązał kontakt z obywatelem Białorusi i zaproponował mu współpracę na rzecz polskich służb. G, miał nakłonić Białorusina do współpracy m.in. wręczając mu kawę i czekoladę. Miał także obiecać regularne przekazywanie środków pieniężnych.

Jak ustaliła Wirtualna Polska mężczyzna jest karmelitą z zakonu Karmelitów z Krakowa.

Wobec G. wszczęte zostało śledztwo.

Na zatrzymanie reaguje polskie MSZ. - Sprawdzamy tę informację. To może być oczywiście prowokacja - przekazał na antenie Polsat News wiceszef polskiej dyplomacji Marcin Bosacki.

Głos w sprawie zabrał także Jacek Dobrzyński, rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych. "Aresztowanie polskiego obywatela przez białoruskie KGB to kolejna prowokacja reżimu Łukaszenki wymierzona w nasz kraj. Polskie służby specjalne nie wykorzystują zakonników do zbierania informacji o manewrach wojskowych" - czytamy we wpisie w portalu X.

Wybrane dla Ciebie
Brutalne pobicie w Żyrardowie. Policja poszukuje sprawcy
Brutalne pobicie w Żyrardowie. Policja poszukuje sprawcy
Wypadek w Pruszkowie. Dziewięć osób rannych, w tym dwoje dzieci
Wypadek w Pruszkowie. Dziewięć osób rannych, w tym dwoje dzieci
Kanada planuje przekazać Ukrainie rosyjski samolot An-124
Kanada planuje przekazać Ukrainie rosyjski samolot An-124
Pochówki po ekshumacjach Polaków. Ambasador Ukrainy podał szczegóły
Pochówki po ekshumacjach Polaków. Ambasador Ukrainy podał szczegóły
Dzieci znalazły igłę w cukierku. "Uniknęliśmy tragedii"
Dzieci znalazły igłę w cukierku. "Uniknęliśmy tragedii"
Bitwa o Pokrowsk. "Liczba zlikwidowanych Rosjan stopniowo rośnie"
Bitwa o Pokrowsk. "Liczba zlikwidowanych Rosjan stopniowo rośnie"
To jeszcze nie koniec ciepła. Znów będzie powyżej 15 stopni
To jeszcze nie koniec ciepła. Znów będzie powyżej 15 stopni
Rosja wściekle atakuje. Na Ukrainę w październiku spadło 270 rakiet
Rosja wściekle atakuje. Na Ukrainę w październiku spadło 270 rakiet
Strzelanina na Krecie z trzema ofiarami. Służby o wendecie
Strzelanina na Krecie z trzema ofiarami. Służby o wendecie
Niezwykła historia bliźniaków. Urodziły się w inny sposób i dzień
Niezwykła historia bliźniaków. Urodziły się w inny sposób i dzień
Halloween w Zacharzewie. Dzieci obrzuciły dom kamieniami
Halloween w Zacharzewie. Dzieci obrzuciły dom kamieniami
Ta demolka się nie spodobała. Amerykanie krytykują zmiany w Białym Domu
Ta demolka się nie spodobała. Amerykanie krytykują zmiany w Białym Domu
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Wiadomości