WAŻNE
TERAZ

Zatrzymano mężczyznę, który groził prezydentowi Nawrockiemu

Pozwał Trumpa. Zarzuca mu "wojskową okupację"

Prokurator generalny Dystryktu Kolumbii pozwał Donalda Trumpa za wysłanie Gwardii Narodowej na ulice Waszyngtonu. Pozew ma na celu zmuszenia Trumpa do wycofania żołnierzy i zapobieżenie podobnym działaniom w przyszłości.

Polish President Karol Nawrocki visits the White House
epa12349454 United States President Donald J Trump gives remarks during a bilateral meeting with President Karol Nawrocki of the Republic of Poland (not pictured) in the Oval Office of the White House in Washington, DC, USA, 03 September 2025.  EPA/AARON SCHWARTZ / POOL 
Dostawca: PAP/EPA.
AARON SCHWARTZ / POOL
diplomacy, visit, white house, honor of guards, flagsPozwał Trumpa. Zarzuca mu "wojskową okupację"
Źródło zdjęć: © PAP | AARON SCHWARTZ / POOL
Maciej Zubel
oprac.  Maciej Zubel

Co musisz wiedzieć?

  • Pozew przeciwko Trumpowi: Prokurator generalny Dystryktu Kolumbii, Brian Schwalb, złożył pozew przeciwko Donaldowi Trumpowi za wysłanie Gwardii Narodowej na ulice Waszyngtonu.
  • Cel pozwu: Schwalb chce zmusić administrację Trumpa do wycofania Gwardii Narodowej z miasta i uniemożliwienia podobnych działań w przyszłości.
  • Kontrowersje wokół decyzji: Prokurator określił działania Trumpa jako nielegalną "wojskową okupację".

Dlaczego prokurator złożył pozew?

Prokurator generalny Dystryktu Kolumbii, Brian Schwalb, złożył pozew przeciwko Donaldowi Trumpowi, oskarżając go o nielegalne wysłanie Gwardii Narodowej na ulice Waszyngtonu.

Schwalb argumentuje, że "decyzja prezydenta przekształciła żołnierzy w lokalną policję", co jest niezgodne z prawem.

W stolicy USA stacjonuje obecnie ok. 2,3 tys. żołnierzy Gwardii Narodowej, w tym gwardziści z siedmiu stanów. Są oni najbardziej widoczni na National Mall i stacjach metra. Administracja Trumpa planuje przedłużyć ich obecność do końca roku, co budzi kontrowersje i sprzeciw lokalnych władz.

To już drugi pozew złożony przez prokuratora przeciwko Trumpowi po tym, gdy prezydent 11 sierpnia ogłosił przejęcie kontroli nad waszyngtońską policją i wysłanie Gwardii Narodowej na ulice, argumentując to walką z przestępczością.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: tajny ośrodek atomowy Izraela. Zdjęcia satelitarne uchwyciły nowy obiekt

Trump kontra władze Waszyngtonu

Konflikt między Donaldem Trumpem a władzami Waszyngtomu trwa od dłuższego czasu. Trump ogłosił w międzyczasie, że przestępczość w Waszyngtonie jest drastycznie wysoka. Krytycy odpowiadają jednak, że statystyki pokazują, iż przestępczość w Waszyngtonie spada i obecnie jest na poziomie najniższym od 30 lat, a Trump wyolbrzymia temat, by uzasadnić ograniczenie samorządności stolicy.

Waszyngton od dekady jest rządzony przez Demokratów - w ostatnich wyborach niemal jednogłośnie poparł rywalkę Trumpa, Kamalę Harris. Obecnie działania Trumpa są więc również umieszczane w kontekście wyborów i odbierane jako zemsta prezydenta.

Rada Dystryktu Kolumbii skrytykowała przejęcie departamentu policji, twierdząc, że nie ma w tym przypadku stanu wyjątkowego. "To celowa ingerencja w kompetencje władz lokalnych" - stwierdzili członkowie Rady w oświadczeniu. Jednocześnie związek policjantów ocenił, że to Rada podjęła w tej sprawie złe decyzje i "konieczne jest natychmiastowe działanie w celu przywrócenia bezpieczeństwa publicznego".

CNN w jednym z głównych materiałów poświęconych sytuacji pisze, że Trump dopuszcza się "represji wobec stolicy kraju".

Stacja, między innymi w analizie autorstwa Stephena Collinsona - znanego amerykańskiego reportera, zajmującego się polityką i relacjonowaniem z Białego Domu, ocenia: "Represje Trumpa w Waszyngtonie wpisują się w inny trend coraz bardziej autorytarnej drugiej kadencji - jego dążenie do militaryzacji cywilnych funkcji rządu i organów ścigania. (...) Wykorzystanie wojska do pełnienia funkcji policyjnych to zabieg znany z państw totalitarnych, gdzie pierwszym aktem dyktatora jest zazwyczaj wysłanie wojska na ulice stolicy".

Przeczytaj też:

Źródło: PAP

Wybrane dla Ciebie
Wjechał autobusem w ludzi. Szwedzka prokuratura wypuściła go z aresztu
Wjechał autobusem w ludzi. Szwedzka prokuratura wypuściła go z aresztu
Groźby w sieci pod adresem Nawrockiego. Policja zatrzymała mężczyznę
Groźby w sieci pod adresem Nawrockiego. Policja zatrzymała mężczyznę
Nie żyje wdowa po pierwszej ofierze Czarnobyla. Zełenski zareagował
Nie żyje wdowa po pierwszej ofierze Czarnobyla. Zełenski zareagował
Dramatyczna akcja służb. Wyłowili z wody dwie wędkarki
Dramatyczna akcja służb. Wyłowili z wody dwie wędkarki
Ukraina siada do stołu z Rosją. Ruszyły rozmowy o wymianie 1200 jeńców
Ukraina siada do stołu z Rosją. Ruszyły rozmowy o wymianie 1200 jeńców
Wypadek przy wycince drzew. Nie żyje mężczyzna
Wypadek przy wycince drzew. Nie żyje mężczyzna
Radosław Sikorski o zagrożeniu ze strony Rosji. "Prędzej będziemy jeść trawę"
Radosław Sikorski o zagrożeniu ze strony Rosji. "Prędzej będziemy jeść trawę"
Pobity i martwy na ulicy. Policja zatrzymała dwie osoby
Pobity i martwy na ulicy. Policja zatrzymała dwie osoby
Działo się w sobotę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w sobotę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Kaczyński o śmierci Leppera. "Według mnie to było zabójstwo". Kontrowersyjne słowa w Kwidzynie
Kaczyński o śmierci Leppera. "Według mnie to było zabójstwo". Kontrowersyjne słowa w Kwidzynie
Polacy nie wierzą w skuteczność sankcji USA. To za mało, by złamać Kreml?
Polacy nie wierzą w skuteczność sankcji USA. To za mało, by złamać Kreml?
Zwłoki w jednym z budynków w Warszawie. Zatrzymano dwie osoby
Zwłoki w jednym z budynków w Warszawie. Zatrzymano dwie osoby