Zatrzymali natarcie. "Wyjątkowa sytuacja"
Ukraińcy we wtorek wieczorem rozpoczęli szturm na rosyjskie pozycje na kierunku Zaporoskim. W histerycznych komunikatach propagandyści alarmowali, że doszło do "gwałtownej eskalacji" na odcinku Robotyne-Werbowne.
"Na froncie zaporoskim następuje gwałtowna eskalacja sytuacji: wojska ukraińskie rozpoczęły ofensywę" - ogłosił we wtorek wieczorem Władimir Rogow, członek rady głównej rosyjskiej administracji regionu. "Po zmasowanym ostrzale artyleryjskim Siły Zbrojne Ukrainy rozpoczęły szturm na nasze pozycje w odcinku Robotyne-Werbowne" – dodał.
Rosjanie wpadli w panikę
Na tzw. propagandowych kanałach "Z", które "relacjonują" wojnę w Ukrainie panowała prawdziwa panika. "Pilnie. Kierunek Zaporoże. Potężny atak na nasze pozycje. Tak jak ostrzegaliśmy, zaczęło się. Ostatnia próba, przetrwamy!!!" - pisali Rosjanie.
Kolejne zapowiadają "mocną walkę". "Zgłoszono ponad 50 pojazdów opancerzonych i dużą liczbę ludzi" - podano w kolejnym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kilkanaście minut wcześniej rzecznik ukraińskich Sił Obronnych regionu Tauri Shtupun przekazał, że "wkrótce napłyną dobre wieści z frontu". "Artyleria Sił Zbrojnych Ukrainy pracuje, a okupanci starają się uzupełnić swoje straty. Wróg ściąga rezerwy, bo boi się przełomu" - przekazał.
Rosjanie twierdzą, że zatrzymali Ukraińców
Teraz wiadomo, że ciężkie straty poniosły obie strony. Rosjanie mieli odpowiedzieć "masowym ostrzałem artyleryjskim". Ukraińcy stracili kilka wozów opancerzonych, a natarcie miało zostać zatrzymane. Wciąż wyczekiwany jest także komunikat ze strony sił zbrojnych Ukrainy w tej sprawie.
Propagandyści twierdzą, że Ukraińcy stracili ok. 10 wozów opancerzonych. Zginęło kilkudziesięciu żołnierzy. Rosjanie nie podają strat po swojej stronie.
Jeden z kanałów "Z" napisał: "Siły Zbrojne Ukrainy z dużą siłą zaatakowały nasze pozycje w rejonie Werbownego, ale zostały odparte przez armię rosyjską. Ewakuacja rannych to prawdziwe wyzwanie, dlatego wiele "300" bez odpowiedniej pomocy trafia do kategorii "200". To tzw. ładunek 200 - w taki sposób oznaczone są wszystkie samochody transportujące zwłoki zabitych podczas wojny. Numer 300 dotyczy rannych.
W środę późnym popołudniem szef gabinetu prezydenta Ukrainy Andrij Jermak zamieścił na Telegramie wpis: "Siły Obronne", które opatrzył emotikonem flagi Ukrainy i bicepsa.
