Zatruta Odra. "Przeraża skala niekompetencji"
- To, co mnie najbardziej przeraża, to skala niekompetencji, której się chyba w żaden sposób nie spodziewaliśmy. Boli mnie również skala zwykłej, ludzkiej wrażliwości, bo brak reakcji państwa już na samym początku na to, co się zdarzyło (…), choć były sygnały, że jest bardzo źle, pokazuje, że brakuje wrażliwości. Tylko ludzie wrażliwi mogą dobrze zarządzać zasobami przyrodniczymi, również zasobami wodnymi - mówił w programie "Newsroom" WP hydrolog, prof. Paweł Rowiński, pytany o katastrofę ekologiczną na Odrze. Ekspert ocenił, że na obecnym etapie trudno będzie już znaleźć źródło zatrucia. Podkreślił, że substancja toksyczna rozpuszczona w rzece, kilkaset kilometrów dalej "może być już poniżej poziomu wykrywalności". Prof. Rowiński zauważył ponadto, że niepokojąco brzmią doniesienia o wysokiej zawartości tlenu w Odrze, która o tej porze roku powinna być raczej niska. - Jeśli monitoring rzek jest prowadzony poważnie, (…) to ktoś, kto to zauważył, powinien już na samym początku myśleć, co się tak naprawdę zdarzyło. I to jest zatrważające, że dowiadujemy się o podwyższonym poziomie tlenu, a nie zbudziło to ciekawości nikogo, kto zajmuje się monitoringiem - mówił gość WP. Tłumaczył, że "podniesiony poziom tlenu oznacza, że do rzeki została wrzucona substancja, która powoduje utlenianie".