Zatruta Odra. "Działania nadzwyczajne". Zbigniew Ziobro o szukaniu sprawcy
Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro przekazał, że sprawcy skażenia wód rzeki Odry szuka specjalny zespół śledczych. Wiceminister Jacek Ozdoba ocenił, że decyzja premiera o dymisji głównego inspektora ochrony środowiska była emocjonalna.
- Prokuratura wszczęła postępowanie 10 sierpnia, a 12 sierpnia rozszerzono zespół śledczych - przekazał Ziobro. Dodał, że "sytuacja wymaga nadzwyczajnych działań". Poinformował, że o sprawie dowiedział się z mediów także 10 sierpnia.
- Nie moją rolą jest ocena pracy wojewody dolnośląskiego - mówił z kolei Zbigniew Ziobro, pytany o działania administracji rządowej. - Prokuratura opiera się w temacie Odry na opiniach ekspertów - powiedział minister sprawiedliwości.
Ziobro zapowiedział też, że "niezależnie od próbek i wniosków wypływających z badań, które przeprowadzają właściwe organy państwa, prokuratura powoła biegłych na użytek postępowania". - Biegli równolegle zbadają pobrany już po wszczęciu śledztwa materiał biologiczny - podał szef resortu sprawiedliwości.
Postępowanie ws. skażenia wód Odry prowadzą śledczy z Wrocławia. Jak wynika z informacji przekazanych przez Ministerstwo Sprawiedliwości, do tej pory przesłuchano 228 świadków i przeprowadzono kilkanaście wizji lokalnych.
Zatruta Odra. "Bez przedwczesnych oskarżeń"
- Zostały podjęte w tej sprawie bezzwłocznie intensywne i ponadstandardowe działania prokuratury. Oczywiście, wszystkie zgodne z przyjętymi procedurami Kodeksu postępowania karnego. Oczywiście, przy pełnej współpracy z organami policji. Do tej pory nie udało się ustalić przyczyny zatrucia Odry i ryb - mówił obecny na konferencji Krzysztof Sierak, zastępca prokuratora generalnego.
Wyjaśnił, że zostali powołani biegli, zabezpieczono monitoringi i dokumentację i trwa kontrola zakładów wzdłuż rzeki. - Nie chcemy przedwcześnie rzucać oskarżeń wobec żadnych firm - dodał Sierak, zastrzegając, że nie może przedwcześnie ujawniać wyników pracy śledczych.
Powiedział również, że w skład specjalnego zespołu wchodzi siedmiu prokuratorów i pięciu funkcjonariuszy Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, którzy współpracują z Departamentem Zwalczania Przestępczości Środowiskowej Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska.
Ozdoba o decyzji premiera: emocjonalna
Wiceminister Jacek Ozdoba stwierdził, że służby weryfikują, czy to właśnie czynnik ludzki jest odpowiedzialny za katastrofę. Ocenił też, że decyzja premiera o dymisji głównego inspektora ochrony środowiska Michała Mistrzaka była emocjonalna.
- Informacja dotycząca na Odrze dotarła do rządu zbyt późno - stwierdził jednocześnie.
Ozdoba wskazał również, że nowelizacja prawa pozwoli na ukaranie przestępcy karą finansową do 10 mln zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Przykre obrazki znad jeziora Garda we Włoszech
- Nie brałem udziału w powołaniu pana Krupińskiego - powiedział z kolei Zbigniew Ziobro, pytany o ustalenia Wirtualnej Polski ws. zarobków w spółkach z udziałem Skarbu Państwa.
GIOŚ: pracujemy z prokuraturą
- Złożyliśmy zawiadomienie do prokuratury. Inspektorzy Inspekcji Ochrony Środowiska wspierają swoją wiedzą ekspercką prokuratorów - przekazała podczas wtorkowej konferencji prasowej zastępczyni głównego inspektora ochrony środowiska Magda Gosk.
- Dotychczasowe badania wody z Odry i ryb nie potwierdziły obecności toksyn - powiedziała w środę PAP minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. - Pracują eksperci, trwają analizy, zdecydowano m.in. o dodatkowym badaniu dna i zdjęciach satelitarnych - wskazała.
Nagroda za wskazanie sprawcy
Komendant Główny Policji wyznaczył milion zł nagrody za wskazanie osoby odpowiedzialnej za zanieczyszczenie Odry lub posiadającej istotne informacje mogące doprowadzić do ustalenia sprawców.
Informacje można przekazywać m.in. pod specjalnie uruchomionym numerem telefonu 600 940 690 lub kontaktując się z każdą jednostką w kraju. Policja gwarantuje anonimowość.
Mateusz Morawiecki obiecał zarybienie Odry. Jest riposta wędkarza
Po zatruciu Odry jedno z najlepszych łowisk, znana nawet za granicą baza wędkarzy Przy Jazie, zawiesiła działalność.
- Po 12 latach ciężkiej pracy, wyrzeczeń, budowania wspaniałego miejsca, pozostaje zamknąć to wszystko. Ja i setki podobnych wędkarzy jesteśmy załamani. Lokalne biznesy będą zdychać razem z tymi rybami - mówi właściciel w rozmowie z Wirtualną Polską.
12 sierpnia został wprowadzony zakaz wstępu do Odry w województwach zachodniopomorskim, lubuskim i dolnośląskim.
Trwa oczyszczanie rzeki z truchła ryb, co jest konieczne, by nie pogłębiły się skutki katastrofy ekologicznej.