Akcja ratunkowa na basenie w Warszawie. Trzy osoby zatrzymane

Czworo dzieci pozostawało w sobotę rano w szpitalach po zatruciu na warszawskim basenie przy ul. Łabiszyńskiej. Trzy osoby zostały zatrzymane w sprawie - informuje policja. Straż pożarna wydała zakaz użytkowania pływalni do czasu przefiltrowania wody oraz ponownych badań.

Poziom chloru w wodzie był znacznie przekroczony. Do szpitali trafiło 21 osób
Poziom chloru w wodzie był znacznie przekroczony. Do szpitali trafiło 21 osób
Źródło zdjęć: © Pexels, Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie
Paweł Buczkowski

27.07.2024 | aktual.: 27.07.2024 11:40

Podczas pierwszego badania przeprowadzonego przez strażaków okazało się, że poziom chloru w wodzie był znacznie przekroczony: przy dnie stwierdzono ponaddziesięciokrotne przekroczenie normy, a na lustrze wody ponadtrzykrotne.

Do szpitali z objawami zatrucia chlorem trafiło 21 osób. 17 z nich poddano hospitalizacji. Jak poinformowała policja, w sobotę rano na obserwacji w szpitalach pozostawała jeszcze czwórka dzieci.

Policjanci zatrzymali w sprawie trzy osoby, wszyscy to pracownicy basenu. Ich zatrzymanie wiąże się z tym, że mieli oni bezpośredni związek z infrastrukturą basenu. Na razie nie wiadomo, dlaczego stężenie chloru w basenie zostało tak drastycznie przekroczone.

- Materiał zgromadzony w związku z tą sprawą będzie dziś przekazany do prokuratury i to ona zdecyduje o dalszych krokach - informuje WP podkomisarz Jacek Wiśniewski z Komendy Stołecznej Policji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Po pierwszym badaniu, w sobotę późnym wieczorem strażacy pobrali jeszcze próbki z innych części basenu.

- O godzinie 23 były pobrane dodatkowe próbki wody z części rekreacyjnej oraz z jacuzzi. Zostały przekazane policji - informuje WP młodszy brygadier Artur Kamiński z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie.

Jak ustaliła WP, te próbki wody nie wykazały przekroczenia norm. Najprawdopodobniej w tym przypadku woda była zasilana z innego obwodu.

- Wydaliśmy zakaz użytkowania obiektu i teraz administrator basenu musi przepompować i przefiltrować wodę, zrobić ponowne badania. Jeżeli stężenia wyjdą bezpieczne, będzie można otworzyć basen - zapowiada Artur Kamiński.

OSiR Targówek: "część osób źle się poczuło"

W sobotę administracja OSiR Targówek odpowiedziała Wirtualnej Polsce, że na obecnym etapie "nie może udzielać bardziej szczegółowych informacji". Dyrektor ośrodka Jacek Pużuk przyznał w rozmowie z WP, że doszło do zwiększenia stężenia chlorem, ale na razie za wcześnie, aby podawać przyczyny.

W piątek wieczorem wydano komunikat, że "26 lipca w godzinach wieczornych na Pływalni Polonez przy ul. Łabiszyńskiej część osób korzystających z obiektu źle się poczuła". "Wszystkim poszkodowanym udzielono pomocy, część z nich została skierowana na obserwację. Dyrekcja OSiR Targówek współpracuje z służbami w celu pełnego wyjaśnienia przyczyn zdarzenia" - dodano.

Po zatruciu chlorem dochodzi do podrażnienia dróg oddechowych i układu pokarmowego, a także często do oparzenia skóry. Na zatrucie chlorem szczególnie narażone są osoby chore na przewlekłe choroby płuc i oskrzeli - może dojść nawet do obrzęku płuc i zaburzeń oddychania, które zagrażają życiu.

Czytaj także:

Źródło: WP Wiadomości, PAP

Źródło artykułu:WP Wiadomości
straż pożarnapływalniabasen
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (90)