Zataczał się, ale wsiadł za kierownicę. Woził córkę
Szokujące zdarzenie na Lubelszczyźnie. Zatrzymano kierowcę, który jeździł ze swoją 7-letnią córką, mając blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Funkcjonariuszom udało się go namierzyć, dzięki pomocy czujnego obywatela – o sprawie informuje serwis lublin112.pl.
Zdarzenie miało miejsce w niedzielę po godz. 15 w miejscowości Wieprzowe Jezioro w powiecie tomaszowskim. Jeden z kierowców zauważył, że na stację benzynową podjechał mężczyzna, który mocno się zataczał i najpewniej był pod wpływem alkoholu. Razem z nim w pojeździe marki Volkswagen znajdowała się mała dziewczynka.
Czujny kierowca od razu zgłosił sprawę policji. Jechał za autem podejrzanego, na bieżąco podając trasę policji.
Niemal 2 promile alkoholu we krwi
Ostatecznie samochód, kierowany przez podejrzanie zachowującego się mężczyznę, wjechał na posesję w gminie Tarnawatka. Zaraz potem na miejscu pojawili się funkcjonariusze. Badanie alkomatem wykazało, że 46-latek ma niemal 2 promile alkoholu w organizmie.
Mundurowi zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy. Mężczyzna odpowie za woje zachowanie przed sądem.
Źródło: lublin112.pl