Zastrzelił włamywacza, ale nie posiedzi
Prokuratura nie postawi zarzutu zabójstwa starszemu
mężczyźnie z Łętowni (Małopolska), który zastrzelił włamywacza uzbrojonego w siekierę - poinformował we wtorek prokurator Wojciech
Miłoszewski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Ponad 70-letni mężczyzna został we wtorek przesłuchany w prokuraturze w Suchej Beskidzkiej i wyjaśnił okoliczności zdarzenia z nocy 31 stycznia. Prokuratura nie zdecydowała się postawić mu zarzutów, uznając, że działał w obronie koniecznej.
Było to działanie w obronie koniecznej, zważywszy że napadnięci ludzie nie mieli innej możliwości obrony. Pogrążony w ciemności dom, pozbawiony prądu i telefonu, usytuowany był w odległości czterech kilometrów od najbliższego sąsiada, a napastnicy grozili gospodarzom - wyjaśnił prokurator Miłoszewski.
W trakcie przesłuchania prokuratura nie dopatrzyła się żadnych okoliczności, które uzasadniałyby postawienie zarzutu -podkreślił.
Prokuratura prowadzi natomiast postępowanie w sprawie nielegalnego posiadania broni przez napadniętego gospodarza. W piątek wydano w tej sprawie postanowienie o przedstawieniu mu zarzutów. Za nielegalne posiadanie broni grozi kara do 8 lat więzienia. (and)