Zaskakujące słowa b. rzecznika Ziobry. Niechcący zdemaskował jego plan
Nie milkną echa decyzji Sejmu ws. zmian w ustawie o Krajowej Radzie Sądownictwa i ustroju sądów. Opozycja grzmi, że to koniec państwa prawa i trójpodziału władzy w Polsce. Głos w dyskusji zabrał też były rzecznik ministra sprawiedliwości Sebastian Kaleta, który w dyskusji z internautami wygłosił zaskakującą tezę. Zobaczcie sami.
Sejm przegłosował zmiany w ustawie o KRS oraz o ustrojów sądów w środę. Doszło do tego mimo prób zablokowania głosowania przez opozycję, która - w większości - wstrzymała się od głosu.
Decyzja Sejmu odbiła się szerokim echem, również w mediach społecznościowych. Posłowie PO komentowali, że "dzisiaj o 16:41 roku pańskiego 2017 zakończył w Polsce życie trójpodział władzy", wieszczyli też "koniec państwa prawa" i trójpodziału władzy.
"Zaoranie sądownictwa"
Do dyskusji włączyli się również politycy związani z partią rządzącą, w tym były rzecznik ministra sprawiedliwości, obecnie członek komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji, Sebastian Kaleta. Niechcący jednak pogrążył prokuratora generalnego, co wyłapał jeden z internautów:
Kaleta nie dał się jednak zbić z tropu. Kontynuował wątek w kolejnych wpisach, łagodząc nieco ton. Problem sprowadził do niezbyt fortunnego użycia jednego z synonimów.
Jak się jednak okazuje, słowa o "zaoraniu sądownictwa" padły nie tylko w jednej konwersacji.
Nowelizacja ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa przewiduje m.in. wygaszenie kadencji 15 członków Rady będących sędziami. Dziś wybierają ich środowiska sędziowskie. Według nowej ustawy, ich następców wybierze Sejm.