Zarzuty Ziobry. "UE przyczyniła się do zbudowania potęgi Putina"
Znany z antyunijnych wypowiedzi minister sprawiedliwości i prokurator generalny RP Zbigniew Ziobro ponownie rzuca oskarżenia pod adresem wspólnoty. Tym razem stwierdził m.in., że "to Unia Europejska w ogromnym stopniu przyczyniła się do zbudowania jego potęgi" Putina.
21.03.2022 | aktual.: 21.03.2022 10:43
Lider Solidarnej Polski udzielił wywiadu tygodnikowi "Do Rzeczy". Pytany o to, czy spodziewa się trwałej zmiany postawy Zachodu, zwłaszcza Niemiec, wobec Rosji i Władimira Putina, stwierdził, że trzeba szukać różnicy pomiędzy NATO i UE. "Putin boi się NATO, za którym stoją realne wojskowe zobowiązania" - odpowiedział.
"Putin to bandyta, a bandyta zawsze boi się silniejszego. Za to bezkarnie igrał sobie z Unią Europejską. Trzeba uczciwie i głośno powiedzieć: to Unia w ogromnym stopniu przyczyniła się do zbudowania jego potęgi" - oznajmił.
Rozmówca tygodnika ocenił również, że "osobiste 'zasługi' w lansowaniu potwora, który dziś morduje kobiety i dzieci na Ukrainie, miała była kanclerz Niemiec Angela Merkel". "Gdy Putin ostentacyjnie uprawiał państwowy terroryzm, budowała z nim kolejne nitki gazociągu Nord Stream" - stwierdził. "Stanowisko kanclerza Scholza też pozostawia mnóstwo do życzenia" - dodawał.
Ziobro o UE. "Brak takiej decyzji to dziś wspieranie Putina"
Ziobro podczas rozmowy odniósł się też m.in. do blokady Krajowego Planu Odbudowy przez Brukselę (co jest efektem m.in. sporu o funkcjonowanie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego w Polsce). Zapytano go o to, czy w obliczu wojny w Ukrainie oraz pomocy niesionej uchodźcom ze strony Polski, UE powinna odblokować fundusze z KPO i środki unijne dla Rzeczypospolitej.
"Brak takiej decyzji to dziś wspieranie Putina" - odparł. "Dziś podejmujemy tytaniczny wysiłek, udzielając gościny ukraińskim uchodźcom" - dodał.
"(...) W tej sytuacji wstrzymywanie należnych Polsce pieniędzy z funduszu odbudowy, co od początku było skandalem, jest już sprawą haniebną. Putin triumfuje. Ale UE dziś bardzo chce, żeby to Polska wzięła na siebie główny ciężar przyjęcia uchodźców. Mają więc teraz własny interes, by te środki odblokować" - podkreślał Ziobro.
Ziobro o projekcie Andrzeja Dudy. "Prezydent pojechał po prośbie"
Zbigniew Ziobro skomentował też projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym autorstwa prezydenta Andrzeja Dudy. Zmiany, które postuluje głowa państwa, zakładają likwidację Izby Dyscyplinarnej. Na pytanie, czy jest to pierwszy krok na drodze do porozumienia z UE Ziobro stwierdził, że "polityka ustępstw prowadzi donikąd i rozzuchwala".
"Polski prezydent zawiózł do Brukseli swój projekt, ale szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen nawet nie raczyła się do niego odnieść. A następnego dnia, niejako w odpowiedzi, w upokarzający dla prezydenta sposób wysłała do Polski kwit z żądaniem zapłaty kary za niezamknięcie (kopalni) Turowa" - powiedział.
"Niemiecka prasa po wizycie prezydenta triumfowała, że polityka ekonomicznego szantażu wobec Polski ma sens, bo prezydent Duda się ugiął" - kontynuował szef resortu sprawiedliwości.
"Jeśli prezydent lubi takie wizyty i politykę uległości, to jego sprawa, ale reprezentuje też majestat Rzeczypospolitej i jest strażnikiem polskiej suwerenności. Prezydent pojechał po prośbie, pokazując swój projekt, a efektem słabości i ustępstw będzie w przyszłości eskalacja żądań wobec Polski i jej dalsze upokarzanie" - twierdził Ziobro.
Jego zdaniem, "polityka białej flagi tylko rozzuchwala Unię". "Jedyne, co już po wizycie prezydenta istotnie zmieniło sytuację, to wybuch wojny na Ukrainie. Interes bezpieczeństwa i problem uchodźców zapewne chwilowo skłonią establishment brukselski do zmiany polityki" - stwierdził. "Zgoda na mechanizm 'pieniądze za suwerenność' była historycznym błędem" - uważa minister.
Ziobro: dziś doceniam i chwalę rolę premiera Morawieckiego
"Przekonywałem premiera, że to się tak skończy. Czas rozstrzygnął ten spór i nie mam z tego powodu satysfakcji, że wyszło na moje, bo Polska ma problem" - oznajmił.
"Krytykowaliśmy premiera, gdy zgodził się na mechanizm warunkowości i zaostrzenie pakietu klimatycznego. Jednak dziś doceniam i chwalę rolę premiera Morawieckiego w działaniach polskiego rządu w związku z napaścią Rosji na Ukrainę. Podobnie jak cenię sobie postawę prezydenta w tej sprawie" - przyznał.
"Uczciwie trzeba powiedzieć, że kluczową rolę, choć niewidoczną medialnie, w trudnej dla Polski sytuacji odgrywał Jarosław Kaczyński. To dzięki jego wsparciu i zaangażowaniu, które przez miesiące obserwowałem w Komitecie Bezpieczeństwa, minister Błaszczak mógł przygotować przyjętą właśnie przez Sejm ustawę o obronie ojczyzny, kluczową dla bezpieczeństwa państwa" - zaznaczył Zbigniew Ziobro.
Źródło: Do Rzeczy, PAP
Przeczytaj także: