Zarobił w funtach na Euro
(PAP)
Po raz pierwszy postawił na Grecję w zakładach bukmacherskich 23 czerwca, przed meczem ćwierćfinałowym z Francją. Wpłacił cztery tysiące funtów. Szanse greckich piłkarzy na zdobycie tytułu oceniane były wtedy 50-1.
Pięć dni później, przed półfinałowym spotkanie Grecji z Czechami, znów pojawił się w kolekturze i zainwestował kolejne osiem tysięcy funtów. Bukmacherzy typowali wtedy szanse podopiecznych niemieckiego trenera Otto Rehhagela na 10-1.
W niedzielne przedpołudnie ponownie postawił na Grecji (typ 9- 4) z Portugalią w finale Euro-2004 wpłacając 12,5 tys. funtów.
Efekt?
Anonimowy gracz spod Londynu konsekwentnie obstawiając Grecję wygrał 332 tysięcy funtów szterlingów (607 tys. euro).
Przed ropzpoczęciem turnieju finałowego szanse Grecji na zdobycie złotego medalu bukmacherzy oceniali zaledwie na 80-1. (PAP)