Zaprzysiężenie Andrzeja Dudy i nieobecni. Jacek Sasin komentuje zachowanie opozycji

Już 6 sierpnia na sali plenarnej posiedzeń Sejmu zbierze się Zgromadzenie Narodowe, by odebrać przysięgę od prezydenta Andrzeja Dudy. Lista nieobecnych jest coraz większa. Jako pierwszy o tym, że nie będzie uczestniczył w zaprzysiężeniu, napisał senator Wadim Tyszkiewicz. Zaproszenie na uroczystość otrzymał były szef MSZ Radosław Sikorski, ale także nie przyjdzie na uroczystość. W Sejmie nie pojawią się także byli prezydenci Lech Wałęsa, Bronisław Komorowski oraz były premier Leszek Miller.

Wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin był pytany o Zgromadzenie Narodowe na antenie Polskiego Radia. Według niego "ta uroczystość musi się odbyć".

Sasin dodał, że "ubolewa" nad taką postawą opozycji, która w części planuje zbojkotować zaprzysiężenie prezydenta. - Są pewne zasady, które w państwie demokratycznym powinny być przestrzegane przez polityków. Podstawową zasadą jest uszanowanie wyboru narodu - powiedział polityk.

- Próba opowiadania, że zwycięstwo Andrzeja Dudy w wyborach jest zwycięstwem nieważnym, że można je podważyć, jest nie tylko nieodpowiedzialne, ale godzi w zasadę demokracji. Apeluję, by z tej drogi zawrócić - podkreślił Jacek Sasin.

Podczas rozmowy pojawiła się również kwestia rekonstrukcji rządu. Jacek Sasin ocenił, że "jest potrzeba nowego otwarcia po maratonie wyborczym".

Wicepremier był dopytywany o to, czy zostanie zbudowany superresort. Miałby on obejmować cztery obecne ministerstwa: edukacji, nauki, kultury i sportu. Mógłby nim kierować wicepremier Piotr Gliński.

- Kwestia modelu rządu jest obecnie przedmiotem rozmów koalicyjnych, to na pewno nie będą łatwe rozmowy. Dyskusja jest ożywiona, nic nie jest przesądzone - powiedział minister Sasin.

Źródło: Polskie Radio Program 1