Zapadł wyrok ws. brutalnej zbrodni w Puszczykowie. Sprawca skazany na dożywocie

Serhij T., który w Puszczykowie, w województwie wielkopolskim zamordował swoją żonę i dwie córki, usłyszał w poniedziałek wyrok. Mężczyzna do końca życia będzie siedział za kratami. Sąd nie dał wiary jego słowom i zadecydował o najsurowszym wymiarze kary.

Sąd Okręgowy w Poznaniu skazał na dożywocie 41-letniego Serhija H., kt�óry w listopadzie 2023 roku zabił swoją 29-letnią żonę i dwie córki w wieku 4,5 i 1,5 roku
Sąd Okręgowy w Poznaniu skazał na dożywocie 41-letniego Serhija H., który w listopadzie 2023 roku zabił swoją 29-letnią żonę i dwie córki w wieku 4,5 i 1,5 roku
Źródło zdjęć: © Agencja Wyborcza.pl | Fot. Piotr Skórnicki / Agencja Wyborcza.pl
Barbara Kwiatkowska

Co musisz wiedzieć?

  • Serhij T. został skazany na dożywocie za zabójstwo żony i dwóch córek w Puszczykowie.
  • Oskarżony najpierw przyznał się do winy, a potem próbował zmienić wersję wydarzeń, zrzucając winę na tajemnicze osoby, które przyszły do domu, w którym mieszkała rodzina. Podawał też wersję, według której zbrodnia miała być zemstą właściciela wynajętego mieszkania za dług.
  • Sąd uznał, że mężczyzna ma skłonności do manipulowania, a jego pierwsza wersja zeznań jest prawdziwa.

Jakie były okoliczności zbrodni?

Po zbrodni doszło w listopadzie 2023 roku. W chwili tragedii w domu była żona, dwie córki pary i nastoletni syn kobiety. Dziewczynki miały 1,5 roku i 4,5 roku.

Powodem zbrodni były nieporozumienia z żoną, która wielokrotnie miała zwracać mu uwagę na brak pieniędzy, długi i nadużywanie alkoholu. Jak przyznał, jest hazardzistą. Podczas przesłuchań zeznawał, że początkowo chciał udusić tylko żonę, ale młodsza z córek obudziła się, więc rzucił nią o ścianę. Ostatecznie udusił wszystkie swoje ofiary.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pokazała wideo z plaży w Gdyni. To nie foka

Początkowo przyznał się do zabójstwa żony i córek, ale później zmienił wersję wydarzeń. Twierdził, że w nocy, gdy doszło do zbrodni, spał pijany, a po przebudzeniu zobaczył dwie osoby opuszczające dom. Sąd jednak nie dał wiary jego nowym wyjaśnieniom. Prokuratura podkreślała, że zbrodnia była wyjątkowo brutalna i domagała się dożywocia bez możliwości warunkowego zwolnienia.

Wersje opowieści zbrodniarza

Podczas procesu Serhij T. próbował przerzucić winę na właściciela domu, twierdząc, że motywem zbrodni mogły być długi. Jednak jego wcześniejsze wyjaśnienia, w których szczegółowo opisał przebieg zdarzeń, były sprzeczne z nową wersją. Sąd uznał, że oskarżony jest zdolny do manipulacji i kłamstwa, co potwierdziła opinia sądowo-psychologiczna.

Jakie były reakcje na wyrok?

Obrońca Serhija T. wskazywał na wiele wątpliwości w sprawie, które jego zdaniem powinny zostać wyjaśnione przed zamknięciem przewodu sądowego. Podkreślał, że zebrany materiał dowodowy wskazuje na sprawstwo oskarżonego, ale nie wyklucza innych wersji wydarzeń. Mimo to sąd zdecydował o dożywotnim pozbawieniu wolności, uznając, że zbrodnia była szczególnie okrutna i zasługuje na najwyższe potępienie.

Źródło: TVN24

Źródło artykułu:WP Wiadomości
zbrodniasądwyrok

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (41)