Żandarmeria Wojskowa sprawdza, czy doszło do molestowania żołnierza
Żandarmeria Wojskowa (ŻW) wszczęła dochodzenie w sprawie naruszenia nietykalności cielesnej żołnierza służby zasadniczej z 7 Brygady Obrony Wybrzeża w Słupsku (Pomorskie). W postępowaniu przewija się osoba duchowna - poinformował rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej Piotr Paszkowski.
Piotr Paszkowski powiedział, że w prowadzonym przez ŻW śledztwie pojawia się wątek molestowania seksualnego. Odmówił jednak podania szczegółów sprawy. Powiedział jedynie, że "przewijająca się w sprawie osoba duchowna nie jest wojskowym kapelanem, ale księdzem jednej z cywilno - wojskowych parafii".
W źródłach zbliżonych do 7. BOW PAP dowiedziała się, że do zdarzenia doszło w minioną sobotę. Dwóch wracających z przepustki żołnierzy miało spotkać przypadkiem księdza, który zaprosił ich do siebie. Podczas tego spotkania miało dojść do molestowania żołnierza, który przestraszył się i uciekł z pokoju duchownego. W kompanii miał zostać poturbowany przez kolegów, którzy zarzucili mu, że zostawił swojego kolegę z księdzem.
Rzecznik Żandarmerii Wojskowej płk Edward Jaroszuk powiedział, że na zakończenie czynności w niezbędnym zakresie żandarmeria ma pięć dni. Jeśli postępowanie ujawni czyny karalne, w tym molestowanie, będziemy stawiali zarzuty i wtedy będę mógł powiedzieć o sprawie więcej - powiedział płk Jaroszuk.
Rzecznik 7 Brygady Obrony Wybrzeża w Słupsku Agnieszka Klawinowska powiedziała, że jedyne, co może potwierdzić, to fakt "zawiadomienia przez jednostkę Żandarmerii Wojskowej o naruszeniu nietykalności cielesnej żołnierza służby zasadniczej".