Zamieć na połoninach bieszczadzkich
W Bieszczadach powyżej górnej granicy lasu
bardzo silny wiatr powoduje zamiecie śnieżne. Widoczność nie
przekracza tam 50 metrów - poinformował w niedzielę rano PAP
ratownik dyżurny bieszczadzkiej grupy GOPR, Andrzej Łukaszczuk.
06.01.2008 | aktual.: 06.01.2008 20:59
Na Połoninie Wetlińskiej termometry wskazują 6 stopni Celsjusza poniżej zera. Leży ok. 35 cm zmrożonego i przewianego śniegu. Warunki turystyczne i narciarskie są bardzo trudne - powiedział Łukaszczuk.
Ratownik przypomniał, że w górnych partiach Bieszczad obowiązuje pierwszy - w pięciostopniowej, rosnącej skali - stopień zagrożenia lawinowego. Zagrożenie dotyczy głównie masywów Tarnicy, Małej i Wielkiej Rawki oraz Szerokiego Wierchu - dodał.
Z kolei w bieszczadzkich dolinach leży średnio ok. 10 cm śniegu. W Ustrzykach Górnych, Woli Michowej i Cisnej notowano rano 1-3 stopnie mrozu. Umiarkowany wiatr i dobra widoczność sprawiają, że warunki turystyczne i narciarskie są tam dobre lub dostateczne.
Wyciągi narciarskie pracują m.in. w Bystrem k. Baligrodu, Karlikowie k. Sanoka i Przemyślu. Na sztucznie zaśnieżanych trasach zjazdowych pokrywa śnieżna waha się od 35 do 75 cm.