Kaczyński przesłuchany. Prokuratura o szczegółach
- Przesłuchanie było bardzo dokładne, odbywało się w bardzo dobrej atmosferze, co było podkreślane również przez świadka - przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba. Prezes PiS stawił się w środę w warszawskiej Prokuraturze Okręgowej, która wezwała go jako świadka w śledztwie w sprawie dotyczącej wyborów korespondencyjnych z 2020 roku.
Jarosław Kaczyński, który przyjechał do warszawskiej prokuratury przed godz. 10, na pytanie ze strony dziennikarzy o to, jak odczytuje to wezwanie, przekazał: - Odczytuję to jako element tej operacji, która mam nadzieję będzie kiedyś rozliczona przez sądy.
W ramach prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie postępowania, w lutym tego roku zarzuty przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków usłyszał były premier Mateusz Morawiecki.
Przesłuchanie ws. wyborów kopertowych. Kaczyński: To element operacji
Przesłuchanie Kaczyńskiego. "Świadek nie pamiętał pewnych okoliczności"
Po przesłuchaniu prezesa PiS w wypowiedzi dla mediów głos zabrał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba.
- Przesłuchanie odbywało się w obecności pełnomocnika świadka Jarosława Kaczyńskiego, jak również dwóch obrońców podejrzanego Mateusza Morawieckiego. W trakcie przesłuchania jeden z obrońców z uwagi na ważne czynności w sądzie opuścił przesłuchanie - powiedział prokurator, dodając, że w trakcie przesłuchania była zarządzona przerwa oraz że nie było ono rejestrowane.
- Pan Jarosław Kaczyński był przesłuchany w charakterze świadka z pouczeniem o treści artykułu 183 Kodeksu postępowania karnego. Artykuł ten przewiduje możliwość odmowy udzielenia odpowiedzi na pytanie, jeśli odpowiedź na pytanie pociągnęłaby albo świadka, albo osobę dla niego najbliższą do odpowiedzialności karnej, karnej skarbowej lub dyscyplinarnej - kontynuował Piotr Antoni Skiba.
Rzecznik prokuratury wyjaśnił też, że na żadne pytanie zadawane przez prokuratora nie została udzielona odpowiedź z powołaniem się na ten artykuł oraz że wszystkie pytania zakończyły się odpowiedziami.
- W kilku przypadkach świadek nie pamiętał pewnych okoliczności, natomiast - co należy podkreślić - żaden z obrońców nie miał żadnych dodatkowych pytań ponad to, o co pytali prokuratorzy - powiedział prok. Skiba i dodał: - Przesłuchanie było bardzo dokładne, odbywało się w bardzo dobrej atmosferze, co było podkreślane również przez świadka.
Kaczyński przesłuchany. Chodzi o sprawę wyborów kopertowych
Jarosław Kaczyński był od października 2020 r. do czerwca 2022 r. wicepremierem w rządzie Morawieckiego oraz przewodniczącym Komitetu Rady Ministrów ds. Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych.
Morawiecki jako szef rządu wiosną 2020 r. (w trakcie pandemii COVID-19) polecił Poczcie Polskiej działania niezbędne do przygotowania i przeprowadzenia wyborów prezydenckich, które w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa miały odbyć się 10 maja 2020 r. wyłącznie w trybie korespondencyjnym.
Ustawa w sprawie głosowania korespondencyjnego weszła w życie 9 maja 2020 r., natomiast Morawiecki już 16 kwietnia 2020 r. wydał dwie decyzje: Poczcie Polskiej – polecającą podjęcie działań zmierzających do organizacji wyborów prezydenckich w formie korespondencyjnej, a Państwowej Wytwórni Papierów Wartościowych – polecającą rozpoczęcie drukowania kart do głosowania i innych dokumentów niezbędnych w procesie wyborczym.
Jednak 7 maja Państwowa Komisja Wyborcza oświadczyła, że ustawa z kwietnia 2020 r. o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2 pozbawiła ją instrumentów koniecznych do wykonywania jej obowiązków, zatem głosowanie 10 maja 2020 r. nie może się odbyć. Ostatecznie wybory odbyły się 28 czerwca (I tura), a głosowano w lokalach wyborczych.
Źródło: WP Wiadomości, PAP