Zamach w Rosji. Gen. Pytel dla WP: to uderzenie w Putina, ale lista podejrzanych jest szeroka
- Najprawdopodobniej za zamachem stoją islamiści, zwłaszcza w kontekście Syrii i Kaukazu, ale lista podejrzanych jest szeroka. Na pewno to uderzenie wprost w prezydenta Rosji Władimira Putina. On to z całą pewnością wykorzysta do przykrycia niedawnych protestów - powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską gen. Piotr Pytel, były szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego.
Według niego, mogą to być nawet bardzo skrajne organizacje, albo ludzie powiązani ze służbami. - Możliwe, że są to narodziny krajowego terroryzmu politycznego. Ale jeśli były to służby, to na pewno pozostawią tropy wskazujące na głównych oponentów - dodał gen. Pytel w rozmowie z WP.
Wcześniej na Twitterze napisał, że "zamach w Petersburgu jest bezpośrednio adresowany do Putina. Jego miasto, w czasie jego pobytu".
Gen. Pytel twierdzi, że Władimir Putin "z pewnością wykorzysta to do przykrycia niedawnych protestów". - Ale co innego zabić Litwinienkę "z podpisem", a co innego operacja przeciw obywatelom - zaznacza były szef SKW.