Żakowski: Bartłomiej Misiewicz to symbol korupcji i nepotyzmu

Rzecznik MON Bartłomiej Misiewicz znowu ma swoje "pięć minut", chociaż prawdopodobnie wolałby ich nie mieć. Ostatnio o podwładnym Antoniego Macierewicza zrobiło się głośno po jego wizycie w jednym z białostockich klubów, gdzie bawił się ze studentami. Według publicysty Marcina Makowskiego, rzecznik MON stał się ofiarą medialnej nagonki. Z kolei w opinii Jacka Żakowskiego, Misiewicz faktycznie jest ofiarą, ale "korupcji i nepotyzmu w Prawie i Sprawiedliwości".

Według Marcina Makowskiego, dni Bartłomieja Misiewicza w Ministerstwie Obrony Narodowej są już policzone. - Premier Beata Szydło powiedziała w jednym z wywiadów, że decyzja została już podjęta, dosyć kluczyła w konkretnej wypowiedzi. Wiadomo, że o takich decyzjach powinien informować minister, któremu podlega pracownik. Natomiast, jeżeli decyzja została podjęta, to raczej można się domyślać, że nie jest to decyzja o pozostaniu Bartłomieja Misiewicza na stanowisku rzecznika, pytanie co z szefem gabinetu politycznego Antoniego Macierewicza, bo również taką funkcję pełni - powiedział Makowski w #dzieńdobryPolsko.

- Po ludzku mogę powiedzieć, że nie wiem czy osobiście miałbym jakiś zarzut do Bartłomieja Misiewicza, bo chodzić na dyskotekę może każdy, natomiast nie każdy jest rzecznikiem ministerstwa. Nie każdy chodzi tam półoficjalnie i obiecuję pracę kolegom, z którymi pije wódkę, jak słyszeliśmy w niektórych doniesieniach. Takie sprawy na pewno mocno obciążają wizerunkowo PiS, są niepotrzebnym strzałem w kolano i warto sobie zadać pytanie: czy warto umierać za Bartłomieja Misiewicza? - tłumaczył Makowski.

Według Jacka Żakowskiego problemem nie jest sam Bartłomiej Misiewicz, ale jego szef Antoni Macierewicz. Zdaniem publicysty, szef MON "zdemoralizował Misiewicza". - On mu dał narzędzia tworzące pokusę tej demoralizacji - ocenił Żakowski - Bartłomiej Misiewicz przykrywa problem Macierewicza. To jest dramatyczny problem, bo to Macierewicz decyduje o tym, że Misiewicz ma taką pozycję, będąc tym kim jest, i tworzy pokusę, żeby się tak zachowywał - ocenił Żakowski.

- Mimo wszystko nie jest on jakimś zdemoralizowanym człowiekiem, któremu ręki nie należy podawać. Uczyniono z niego synonim korupcji, nepotyzmu, stał się trochę ofiarą tej nagonki - tłumaczył Marcin Makowski.

- On jest ofiarą korupcji i nepotyzmu w Prawie i Sprawiedliwości. To jest symbol - ripostował Żakowski.

Wybrane dla Ciebie
"Widać pewien dystans do Europy". Nowa strategia USA niepokoi eksperta
"Widać pewien dystans do Europy". Nowa strategia USA niepokoi eksperta
Europa reaguje na zmianę strategii USA. Pomyłka z syrenami w Polsce [SKRÓT DNIA]
Europa reaguje na zmianę strategii USA. Pomyłka z syrenami w Polsce [SKRÓT DNIA]
USA zbyt łagodne wobec Rosji? Ekspert mówi o "naiwności"
USA zbyt łagodne wobec Rosji? Ekspert mówi o "naiwności"
Pilny szczyt w Londynie bez Polski. Tematem Ukraina
Pilny szczyt w Londynie bez Polski. Tematem Ukraina
Miedwiediew pisze do Muska. Stanowczy komentarz Sikorskiego
Miedwiediew pisze do Muska. Stanowczy komentarz Sikorskiego
Czarzasty wzywa do protestu. "Odrzućmy łańcuchy"
Czarzasty wzywa do protestu. "Odrzućmy łańcuchy"
"Chyba że coś się zmieniło". Tusk odpowiada na nową strategię Trumpa
"Chyba że coś się zmieniło". Tusk odpowiada na nową strategię Trumpa
Musk znowu szokuje. Chce likwidacji UE
Musk znowu szokuje. Chce likwidacji UE
Prezydent Syrii uderza w Izrael. Wzywa do wycofania się z jego kraju
Prezydent Syrii uderza w Izrael. Wzywa do wycofania się z jego kraju
Negocjacje stoją w miejscu. Nie ma przełomu między USA i Ukrainą
Negocjacje stoją w miejscu. Nie ma przełomu między USA i Ukrainą
Wyrwali ludzi ze snu o świcie. Jest reakcja z rządu
Wyrwali ludzi ze snu o świcie. Jest reakcja z rządu
Ukraina sięgnęła po drony z AI. Pomagają w atakach na Rosję
Ukraina sięgnęła po drony z AI. Pomagają w atakach na Rosję