Zakaz jazdy na nartach po alkoholu
Zakaz jazdy na nartach po alkoholu i
ograniczanie liczby ludzi na konkretnej trasie narciarskiej - takie przepisy zakłada nowy projekt Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji - podaje "Gazeta Krakowska".
01.02.2007 00:05
Prace nad nowymi uregulowaniami rozpoczęto w MSWiA rok temu na polecenie wicepremiera Ludwika Dorna.
Prace są już bardzo zaawansowane - zapewnia rzecznik MSWiA Witold Lisicki. Będzie to rozporządzenie Rady Ministrów. W projekcie jest wiele zmian i nowych rozwiązań. Chcemy m.in. zabronić uprawiania turystyki górskiej, czy korzystania z urządzeń sportowych pod wpływem alkoholu i środków odurzających. Mamy tu na myśli np. narkotyki. A zgodnie z zapisami w ustawie, trasa narciarska, wyciąg, to właśnie urządzenie sportowe - mówi.
Według informacji przekazanych gazecie przez ministerstwo, trwa właśnie dyskusja czy do nowych przepisów włączyć też ograniczanie ilości narciarzy na konkretnej trasie (byłaby wówczas określana "chłonność" danego terenu).
Proponowane zmiany budzą jednak kontrowersje. Pojawiły się bowiem m.in. informacje, że trzeźwość narciarzy mogliby sprawdzać ratownicy górscy. (PAP)