ŚwiatZagraniczny portal napisał o Kaczyńskim. Tylko nie tym, co trzeba

Zagraniczny portal napisał o Kaczyńskim. Tylko nie tym, co trzeba

"Najpotężniejszy polski polityk czyta atlas kotów w Sejmie - napisał zagraniczny portal. Wszystko byłoby prawdą, gdyby nie zdjęcie.

Zagraniczny portal napisał o Kaczyńskim. Tylko nie tym, co trzeba
Źródło zdjęć: © Twitter
Katarzyna Bogdańska

24.11.2017 | aktual.: 24.11.2017 13:13

Zdjęcie Jarosława Kaczyńskiego, który na sali plenarnej czyta "Atlas kotów" to niewątpliwy hit dzisiejszego dnia. Już nie tylko w Polsce zdjęcie wywołało poruszenie.

Jak pisze AP, Kaczyński znany jest ze swojej miłości do kotów. "Przez lata miał własne koty i pomagał kotom bezdomnym. To nieco złagodziło wizerunek człowieka, znanego z twardego politycznego zapędu" - przypomina agencja.

Fotografię opisał także portal dailysabah.com.

Napisano, że prezes partii rządzącej był wyjątkowo zaabsorbowany lekturą podręcznika o kotach.

"Ustawodawcy debatowali nad wieloma tematami, w tym nad kontrowersyjnymi zmianami w systemie sądownictwa, które zdaniem partii Prawo i Sprawiedliwość Kaczyńskiego są potrzebne do zreformowania zepsutego systemu" - czytamy w artykule.

Autorzy przypomnieli nawet zdjęcie kota prezesa w oknie jego domu.

Wszystko w sumie to prawda. Uwagę przykuwa tylko jedna bardzo istotna rzecz - fotografia, która ilustruje artykuł.

Obraz
© Twitter

Na zdjęciu jest mianowicie nie Jarosław Kaczyński a Lech Kaczyński. Nie można uznać, że jest to mała wpadka.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
lech kaczyńskisejmJarosław Kaczyński
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (289)