Trwa ładowanie...

"Zagraniczni dziennikarze" w Chersoniu to prorosyjscy blogerzy i zwolennicy Putina

Rosyjskie propagandowe media pokazały rzekomych "zagranicznych reporterów", którzy odwiedzili okupowany przez Rosjan obwód chersoński. To w rzeczywistości propagandyści Kremla, deklarujący szerokie poparcie dla Władimira Putina, a nawet w przeszłości walczący w Donbasie po stronie rosyjskich okupantów.

Na zdjęciu: rosyjscy okupanci na terenie Chersonia Na zdjęciu: rosyjscy okupanci na terenie Chersonia Źródło: East News, fot: OLGA MALTSEVA
deq7c9q
deq7c9q

Rosyjski propagandowy Kanał Pierwszy pokazał rzekomą "historię prześladowań zagranicznych dziennikarzy", którzy byli w Chersoniu w dniach od 18 do 21 maja br. Jak podaje portal ArmyInform, należący do Ministerstwa Obrony Ukrainy, przedstawieni w materiale mężczyźni nie działają tak naprawdę w żadnych mediach. Dodatkowo - pomimo zagranicznie brzmiących nazwisk - od lat mieszkają w Rosji.

To blogerzy i zdeklarowani wielbiciele Putina - ostrzega ukraińskie Ministerstwo Obrony. Jednym z nich jest pochodzący z Doniecka Aleksander M., rosyjski ekstremista, który w kwietniu br. - za pomocą m.in. komunikatora Telegram - usiłował werbować ochotników do wojny rozpętanej przez Rosję w Ukrainie, aby stworzyć batalion wspierający siły prorosyjskie w obwodzie donieckim.

W przeszłości, sam walczył przeciw Ukraińcom, będąc po stronie rosyjskiej w Donbasie. Szerszej publiczności rosyjskiej znany jest jako "korespondent wojenny" rosyjskiej, reżimowej telewizji Kanału Pierwszego.

deq7c9q

Tak wyglądają "zagraniczni dziennikarze" w Chersoniu. To zwolennicy Putina

Kolejni, którzy pojawiają się w materiale, to Thomas Röper i John Dugan. ArmyInform podaje, że - choć Röper przedstawiany jest w reżimowych rosyjskich mediach jako "niemiecki dziennikarz" - to tak naprawdę bloger, którego blog zarejestrowany jest na rosyjskiej domenie. Rozpowszechnia on za jego pośrednictwem linię propagandową Kremla. Z kolei Dugan jest emigrantem z Florydy (USA), który od sześciu lat mieszka w Moskwie.

Ponadto portal "Dialog" zwraca uwagę na niejakiego Alejandra Kercę - ukazanego jako rzekomego pracownika wenezuelskiej stacji informacyjnej. Nigdzie w sieci nie znajdziemy informacji na temat kanału, w którym rzekomo jest zatrudniony. Z kolei przedstawiony jako grecki reporter Athanasius Avgerinos w rzeczywistości mieszka od 1986 roku w Moskwie.

Dialog wskazuje też, że nie wszyscy rozmówcy stacji udzielili komentarza - niektórzy "zagraniczni dziennikarze" odmówili podania swoich nazwisk i ukryli swoje twarze przed kamerą.

deq7c9q

Jak podaje ArmyInform, Rosjanie dotychczas przewieźli łącznie ok. 50 dziennikarzy z Rostowa nad Donem przez czasowo okupowane Nowoazowsk, Mariupol oraz różne miasta w obwodach zaporoskim i chersońskim. Wśród nich byli także prawdziwi przedstawiciele zagranicznych mediów - mimo że przekraczanie w ten sposób państwowej granicy Ukrainy jest nielegalne.

Na tę okazję okupanci przygotowali całą propagandową scenerię - podaje ukraińskie Ministerstwo Obrony. W miejscach, co do których wiadomo było, iż będą filmowane, ustawiono fragmenty ukraińskich pojazdów pancernych, a w rzekomej "kwaterze" pułku Azow zawieszono swastyki.

Zełenski: okupanci urządzili w Donbasie rzeźnię

- Okupanci urządzili w Donbasie rzeźnię - oświadczył w poniedziałek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w swoim codziennym wieczornym wystąpieniu.

deq7c9q

- Najcięższa sytuacja na froncie jest teraz w Donbasie - Bachmut, Popasna, Siewierodonieck. Na tym odcinku okupanci są obecnie najbardziej aktywni. Urządzili tam rzeźnię i starają się zniszczyć wszystko, co żyje. Nikt nie burzył Donbasu tak, jak robią to dziś rosyjscy żołnierze - powiedział Zełenski.

Zobacz też: Był zamach na prezydenta Rosji? "Putin nie miałby szans"

- Rosyjscy okupanci bardzo starają się pokazać, że nie chcą oddać okupowanych terenów obwodu charkowskiego, że nie oddadzą obwodu chersońskiego ani okupowanych terytoriów w obwodzie zaporoskim i Donbasie. Gdzieś tam nacierają, gdzieś tam ściągają posiłki, starają się umocnić pozycje. Najbliższe tygodnie wojny będą ciężkie, nie mamy jednak wyboru - musimy walczyć - mówił ukraiński lider.

deq7c9q

Źródło: Euromaidan Press/PAP/gordonua.com

Przeczytaj także:

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
deq7c9q
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
deq7c9q
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj