PolskaZagraniczna prasa grzmi: "Polski rząd idzie drogą Orbana"

Zagraniczna prasa grzmi: "Polski rząd idzie drogą Orbana"

Wtorkowe protesty w obronie wolnych mediów, które zorganizowano w niemal 100 polskich miastach, przykuły uwagę najważniejszych zagranicznych mediów. Zdaniem dziennikarzy rząd chce uciszyć niezależną stację, a na szali jest reputacja Polski.

Zagraniczna prasa grzmi: "Polski rząd idzie drogą Orbana"
Zagraniczna prasa grzmi: "Polski rząd idzie drogą Orbana"
Źródło zdjęć: © PAP | Paweł Supernak
oprac. Ewa Walas

Dzień przed zapowiadaną w Sejmie debatą o "lex TVN" w niemal stu miastach w Polsce na ulice wyszły tysiące ludzi. Protestowali przeciwko projektowi nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji autorstwa PiS i w obronie wolnych mediów.

Wydarzenia zauważyły zagraniczne redakcje, które w krytyczny sposób odniosły się do planów polskiego rządu.

Associated Press: "Stawką jest reputacja Polski"

Jak zauważa "The Washington Post", który opublikował depeszę Associated Press, "Polacy demonstrowali (...) przeciwko ustawie, która jest powszechnie postrzegana jako próba uciszenia niezależnej amerykańskiej stacji telewizyjnej, krytycznej wobec rządu".

Zobacz też: Donald Tusk o "lex TVN" autorstwa PiS: powrót do komunistycznych wzorców

"Stawką jest reputacja Polski w zakresie wolności mediów i prowadzenia interesów z firmami zagranicznymi. Propozycja (PiS - przyp. red.) już nadweręża stosunki ze Stanami Zjednoczonymi, kluczowym sojusznikiem Polaków" - czytamy.

Zdaniem dziennikarzy "The Washington Post", Prawo i Sprawiedliwość już od dawna dąży do nacjonalizacji mediów, twierdząc, że dzieje się tak ze względów bezpieczeństwa narodowego.

"Polski rząd tłumaczy, że ustawa zrównałaby Polskę z innymi krajami europejskimi, w tym z Francją i Niemcami, które ograniczają zagraniczną własność w mediach. Wskazuje też na ryzyko kontrolowania mediów przez wrogie mocarstwa, takie jak Rosja i Chiny" - dodają dziennikarze.

Polska na najniższym w historii miejscu w rankingu wolności prasy

"The Washington Post" zwraca także uwagę na opublikowany w kwietniu "World Press Freedom Index 2021", który ocenia sytuację w zakresie wolności mediów w 180 krajach.

Polska odnotowała kolejny spadek w rankingu. W stosunku do ubiegłego roku pozycja naszego kraju zmieniła się o dwa miejsca: z 62. na 64. To najniższy wynik w historii. Dziennikarze "The Washington Post" przypomnieli, że w 2015 roku, kiedy PiS przejęło władzę, Polska znajdowała się na 18. miejscu.

Reuters: "Polska idzie drogą Orbana"

"Podczas gdy Prawo i Sprawiedliwość (...) twierdzi, że chce powstrzymać takie kraje jak Rosja czy Chiny przed przejmowaniem kontroli nad polskimi nadawcami, krytycy twierdzą, że (projekt nowelizacji ustawy - przyp. red.) ma na celu zakneblowanie TVN24, najpopularniejszego polskiego kanału informacyjnego, którego licencja wygasa 26 września" - czytamy w Agencji Reutera.

Dziennikarze zauważają, że PiS od dawna przekonuje o zniekształcaniu debaty publicznej przez zagraniczne grupy medialne, jednak - ich zdaniem - projekt ustawy może zmartwić ważnego sojusznika Polski (Stany Zjednoczone - przyp. red.).

"TVN jest największą amerykańską inwestycją w Polsce. Przedstawiciel Departamentu Stanu USA Derek Chollet przyznał, że przyszłe amerykańskie inwestycje w tym kraju mogą być zagrożone, jeśli licencja TVN24 nie zostanie odnowiona" - czytamy.

Agencja wskazuje także na głosy krytyków, którzy twierdzą, że polski rząd przyjmuje "taktykę wypróbowaną i przetestowaną przez węgierskiego premiera Viktora Orbana", bliskiego ideologicznego sojusznika PiS.

"Węgierscy nadawcy publiczni w dużej mierze stali się rzecznikami rządu, podczas gdy kilka innych mediów zostało zamkniętych lub przejętych przez inwestorów przyjaznych rządowi. Krytycy twierdzą, że odkąd PiS doszedł do władzy, polska telewizja publiczna, TVP, stała się miejscem rządowej propagandy" - dodaje agencja Reutera.

Apel międzynarodowych organizacji dziennikarskich

O sprzeciw do polskich posłów ws. nowelizacji ustawy medialnej zaapelowały międzynarodowe organizacje dziennikarskie zajmujące się wolnością słowa: International Press Institute, European Centre for Press and Media Freedom, Free Press Unlimited, OBC Transeuropa oraz ARTICLE 19.

Jak wskazują w liście otwartym, "ustawa to poważny cios dla pluralizmu i niezależności mediów w Polsce, która podąża ścieżką węgierskiego Viktora Orbána w dążeniu do podporządkowania prywatnych mediów kontroli państwa".

"Nasze organizacje już wcześniej wyrażały poważne zaniepokojenie pogarszającym się stanem pluralizmu mediów w Polsce, który został już głęboko naruszony na poziomie regionalnym poprzez przejęcie Polska Press przez PKN Orlen. Mimo to, na szczeblu krajowym, Polsce udało się do tej pory zachować pewien stopień pluralizmu i niezależności mediów, które są podstawą demokracji i praworządności" - czytamy.

Zdaniem sygnatariuszy, przegłosowanie "lex TVN" zmieniłoby ten stan rzeczy.

"Dążenie do podporządkowania sobie ogólnopolskich kanałów TVN jest dramatycznym atakiem na pluralizm mediów. Jeśli zakończy się sukcesem, przyspieszy przejmowanie mediów podobne do tych na Węgrzech czy w Rosji, gdzie zdecydowana większość mediów głównego nurtu jest kontrolowana bezpośrednio lub pośrednio przez państwo i gdzie szerzy się nepotyzm" - dodają międzynarodowe organizacje dziennikarskie.

Źródło: The Washington Post/Reuters/ARTICLE 19

Zobacz też: Porozumienie opuszcza Zjednoczoną Prawicę i klub PiS. Jan Strzeżek zdradza kulisy głosowania

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (36)