Zaginiony organista nie żyje. W rzece znaleziono zwłoki
Nie żyje poszukiwany od stycznia 69-latek. Zwłoki mężczyzny wydobyto ze Słupi na terenie Słupska.
Wydobyte z rzeki ciało należy, wedle ustaleń policji, do zaginionego na początku stycznia 69-letniego mężczyzny, organisty w kościele Najświętszego Serca Jezusowego położonego przy ulicy Armii Krajowej w Słupsku.
Zaginiony po uczestnictwie w niedzielnym nabożeństwie, na którym grał, udał się standardową trasą do domu. 69-latek nie dotarł jednak do miejsca swojego zamieszkania. Ślad za mężczyzną urwał się w okolicy Mostu Łabędziego przy ulicy Orzeszkowej.
Dramat w Słupsku. Znaleziono zwłoki zaginionego 69-latka
- Dzisiaj około godziny 13:30 otrzymaliśmy zgłoszenie o zwłokach unoszących się na powierzchni rzeki - przekazał portalowi gp24.pl sierż. sztab. Jakub Bagiński, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Słupsku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Biden w Warszawie. W PO oczekują deklaracji
- Na miejsce od razu pojechali policjanci, którzy zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Po wydobyciu ciała na brzeg przez strażaków policjanci wykonują czynności pod nadzorem prokuratora - cytuje Bagińskiego portal.
Poszukiwana 15-latka
W Nowym Sączu zaginęła 15-letnia Ewa Gruchała z Wieliczki. Nastolatka oddaliła się z Ośrodka Opiekuńczo-Wychowawczego w Nowym Sączu. Okoliczności zdarzenia nie są znane.
Dziewczyna od kilku miesięcy mieszka w Placówce Opiekuńczo-Wychowawczej w Nowym Sączu, która znajduje się przy ulicy Łącznik. Nastolatka ostatni raz widziana była w sobotę około godzin 18.00.
- Krótko przed opuszczeniem ośrodka Ewa ostatni raz skontaktowała się z mamą, przez wiadomość SMS. Od tej chwili nie była widziana oraz nie nawiązała kontaktu z bliskimi. Nastolatka nie zabrała ze sobą telefonu – czytamy na stronie SOS Zaginięcia.