Przełom nadejdzie wieczorem. "Wprowadzić Polskę do elitarnego grona"
Przełom w polskim przemyśle kosmicznym. W piątek wieczorem największy polski satelita do tej pory, EagleEye, zostanie wystrzelony na niską orbitę okołoziemską za pomocą rakiety Falcon-9 firmy SpaceX.
"W piątek, 16 sierpnia, około godziny 20.19 polskiego czasu, największy polski satelita zostanie wystrzelony na orbitę okołoziemską. Termin ten został ustalony przez firmę SpaceX, która dostarcza usługę wystrzelenia. Satelita EagleEye zostanie wyniesiony na orbitę za pomocą rakiety Falcon-9 z bazy Vandenberg w Kalifornii, w ramach misji Transporter-11. Planowana separacja polskiego satelity nastąpi o godzinie 21.38 naszego czasu" - informuje Creotech Instruments SA w komunikacie przesłanym w czwartek wieczorem.
Historyczny moment dla polskiej branży kosmicznej
Grzegorz Brona, prezes zarządu Creotech Instruments, podkreślił strategiczne znaczenie momentu wystrzelenia satelity dla polskiej branży kosmicznej.
- 12 lat temu, gdy powstawał Creotech Instruments S.A. zapowiedzieliśmy, że firma za cel obrała sobie uzyskanie zdolności do projektowania i produkcji w pełni polskich satelitów. Wtedy nikt w to nie wierzył. A teraz, po wybudowaniu laboratoriów, zaplecza produkcyjnego, a przede wszystkim przyciągnięciu do Creotech doskonałych ludzi, na których barkach spoczęła misja budowy EagleEye, jesteśmy gotowi - oświadczył Brona.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polska przygotowana na zagrożenia? "Oczywiście, że tak"
EagleEye to największy i najbardziej zaawansowany mikrosatelita w historii Polski, zbudowany przez Creotech Instruments przy współpracy z innymi rodzimymi firmami. "Jego waga wynosi około 55 kg, co odpowiada łącznej masie wszystkich polskich satelitów, które powstały od początku naszego udziału w eksploracji kosmosu. To przełomowy projekt dla całego polskiego sektora kosmicznego i jednocześnie istotny krok w rozwoju narodowych kompetencji w zakresie projektowania, budowy, integracji oraz wynoszenia małych satelitów" - podkreślono w komunikacie.
Firma przypomina, że EagleEye bazuje na autorskiej platformie HyperSat, która jest kluczowym elementem wielu projektów na szczeblu krajowym i europejskim. "Satelita został wyposażony w teleskop optyczny polskiej firmy Scanway, który umożliwia wykonywanie zdjęć powierzchni Ziemi w pasmach widzialnym (VIS) i bliskiej podczerwieni (NIR) oraz komputer instrumentu opracowany przez Centrum Badań Kosmicznych PAN".
Misja rozpocznie się od umieszczenia EagleEye na orbicie na wysokości około 510 km, skąd nastąpi manewr zejścia satelity na bardzo niską orbitę (VLEO - ang. Very Low Earth Orbit) o wysokości około 350 km za pomocą silnika jonowego. "Tam również nastąpi sprawdzenie możliwości jego operowania i obrazowania Ziemi. Inżynierowie Creotech Instruments będą nadzorować całą misję z Mission Operations Center, które mieści się w siedzibie Spółki w Warszawie" - informuje firma.
Pierwotnie start miał się odbyć wcześniej, ale został przesunięty z powodu problemów firmy SpaceX, która zapewnia transport na orbitę. W lipcu tego roku, podczas rutynowej misji rakiety Falcon 9, silnik drugiego stopnia uległ awarii. Zawieszenie lotów trwało około dwóch tygodni.
Wyjątkowy EagleEye
EagleEye to najbardziej zaawansowany polski satelita w historii. Będzie umożliwiał fotografowanie Ziemi z wyjątkowo wysoką rozdzielczością sięgającą jednego metra na piksel. To w dużej mierze zasługa nowoczesnego pokładowego teleskopu, opracowanego przez Scanway. Przyczynia się do tego także zdolność satelity do poruszania się po bardzo niskiej orbicie, na wysokości zaledwie około 350 km.
Satelita waży 55 kg i po rozłożeniu paneli słonecznych ma rozmiary 55 cm x 150 cm x 90 cm.
Liderem projektu jest firma Creotech, która odpowiadała także za budowę platformy satelitarnej nazwanej HyperSat (to na niej umieszczane są wszystkie komponenty), a także za integrację satelity. Przy współpracy z firmą ExoLaunch zajmuje się także wyniesieniem go na orbitę.
Teleskop, który będzie prowadził obserwacje planety, opracowało przedsiębiorstwo Scanway S.A., natomiast Centrum Badań Kosmicznych PAN dostarczyło pokładowy komputer i algorytmy sterujące.
Jak zwracają uwagę eksperci Creotech, EagleEye "ma szansę wprowadzić Polskę do elitarnego grona państw posiadających zdolności tworzenia tak zaawansowanych systemów kosmicznych na potrzeby krajowe, Europejskiej Agencji Kosmicznej i klientów z całego świata. Do tej pory tylko osiem podmiotów w Europie udowodniło swoją zdolność do zbudowania i przetestowania w przestrzeni kosmicznej satelity ważącego przynajmniej 50 kg".
Czytaj także: