Zebrał się sztab kryzysowy w Ministerstwie Zdrowia. Powodem zachorowania na grypę

O godz. 11 w Ministerstwie Zdrowia zebrał się sztab kryzysowy w związku z zachorowaniami na grypę. Informację Wirtualnej Polsce potwierdził resort. Po spotkaniu rzecznik Ministerstwa Zdrowia poinformował, że sytuacja stabilizuje się.

Zebrał się sztab kryzysowy w Ministerstwie Zdrowia. Powodem zachorowania na grypę
Zebrał się sztab kryzysowy w Ministerstwie Zdrowia. Powodem zachorowania na grypę
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Patryk Ogorzalek

Informację o spotkaniu podał w mediach społecznościowych portal Polityka Zdrowotna.

- Wszystkie raporty grypowe dotyczą całych tygodni. Czekamy na te najnowsze dane dotyczące tego tygodnia. One na pewno pojawią się w najbliższy poniedziałek, ale już dziś możemy powiedzieć, że ta sytuacja stabilizuje się, z lekką tendencją spadkową - powiedział po spotkaniu rzecznik resortu Wojciech Andrusiewicz.

Jak dodał, grupą najbardziej podatną na zachorowania grypowe są w tej chwili dzieci.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Szczyt zachorowań na grypę

Wiceszef MZ zapytany był w czwartek w Programie 3 Polskiego Radia, czy może być dodatkowy stan zagrożenia w związku z grypą. Jak powiedział, "na dzień dzisiejszy nie ma ryzyka dot. ogłoszenia stanu epidemii z powodu grypy". - Wszystko będzie zależało od wydolności naszego systemu ochrony zdrowia - zastrzegł wiceminister Kraska.

Przypomniał, że stan zagrożenia epidemicznego w Polsce w związku z COVID-19 został przedłużony do końca marca. - Z naszych danych i prognoz wynika, że szczyt zachorowań na COVID-19 w Polsce jest jeszcze przed nami - to jest mniej więcej druga połowa stycznia. Do tego trzeba dołożyć lawinę zachorowań na grypę, którego szczyt w ubiegłych latach przypadał na koniec stycznia początek lutego - powiedział Kraska.

Zastrzegł, że obecny stan zachorowań na grypę jest na poziomie notowanym w ubiegłych sezonach. - Szczyt zachorowań na grypę jest jeszcze przed nami - powiedział wiceszef MZ. - Myślę, że kumulacja, która nas czeka, będzie trudna dla całej służby zdrowia - ocenił wiceminister Kraska.

Powiedział, że liczba zachorowań na COVID-19 jest zdecydowanie mniejsza, więc i hospitalizacji jest mniej. - Największy problem jest z zachorowaniami na grypę - powiedział.

Źródło: Twitter, PAP

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ

Czytaj też:

Wybrane dla Ciebie