Potworny atak Kremla. Kijów mówi o "piekle"
Ukraina znów alarmuje po ataku Rosji - tym razem w okolicach Awdijiwki w obwodzie donieckim Rosjanie ponownie wykorzystali zabronioną konwencjami broń fosforową. Kijów mówi wprost o "piekle" nad Awdijiwką.
Nagranie w mediach społecznościowych pojawiło się w środę późnym wieczorem. MON Ukrainy jasno wskazuje, że chodzi o rosyjski atak w okolicy Awdijiwki, gdzie kremlowscy wojskowi próbują napierać na ukraińskie siły. "Nad Awdijiwką rozpętało się piekło. Ale nawet to nie pomoże Rosjanom wygrać" - jasno napisano na Twitterze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
Rosjanie znów użyli broni fosforowej
To nie pierwszy raz, kiedy Rosjanie używają broni zakazanej przez Konwencję Genewską - wycelowanej w cywilne obiekty. Poziom szkód w jej przypadku jest tak ogromny, że społeczność międzynarodowa uznaje ją za absolutnie niehumanitarną. Pociski fosforowe są napełnione substancją zapalającą, najczęściej jest to biały fosfor, który jest silnie trujący. Śmiertelna dawka dla człowieka to zaledwie 0,1 grama.
O tym, że tego typu ataki Rosjan mają miejsce, Kijów informuje regularnie. W ostatnich dniach m.in. mówił o tym w rozmowie z Polską Agencją Prasową Ihor, członek ukraińskiej obrony terytorialnej we wsi Kyseliwka. Mężczyzna pozostawał w tej miejscowości aż do uderzeń Kremla wspomnianą bronią.
"Nie wytrzymałem 12 nocy fosforu. Pokrywali nimi całą wieś, budynki płonęły jak zapałki, jeden po drugim. Zdecydowałem przedostać się do Mikołajowa" – relacjonował.
Źródło: MON Ukrainy, Polska Agencja Prasowa