Zabójstwo 25-latki w Warszawie. Jest prawomocny wyrok

Sąd Apelacyjny w Warszawie utrzymał w mocy karę dożywotniego więzienia w systemie terapeutycznym dla Doriana S. za gwałt i zabójstwo 25-letniej kobiety w centrum Warszawy. Wyrok jest prawomocny.

Dorian S. trafi na dożywocie do więzieniaDorian S. trafi na dożywocie do więzienia
Źródło zdjęć: © East News | Pawel Wodzynski
Adam Zygiel
oprac.  Adam Zygiel

Nieprawomocne rozstrzygnięcie w tej sprawie zapadło 17 stycznia. Sąd I instancji skazał Doriana S. na dożywocie w systemie terapeutycznym. Oprócz dożywocia nakazał mu też zapłatę 200 tys. zł zadośćuczynienia dla chłopaka kobiety. Apelację od tego wyroku złożyli obrońcy mężczyzny.

We wtorek Sąd Apelacyjny w Warszawie utrzymał wyrok w mocy. W uzasadnieniu sąd wskazał m.in., że sprawa została prawidłowo przeprowadzona i oceniona przez sąd I instancji.

"Głupi błąd". Polityk PiS zabrał głos ws. CPK

Brutalna zbrodnia w centrum Warszawy

Do zbrodni doszło 25 lutego 2024 r. Nagą i nieprzytomną kobietę w bramie posesji przy ul. Żurawiej w Warszawie znalazł dozorca, który wezwał pogotowie i policję. Obywatelka Białorusi w stanie krytycznym trafiła do szpitala. Zmarła 1 marca, nie odzyskawszy wcześniej przytomności.

Sprawcę policja zatrzymała jeszcze w dniu napaści. Okazał się nim 23-letni wówczas Dorian S. Podczas przeszukania jego mieszkania policjanci znaleźli m.in. użyty do przestępstwa duży nóż kuchenny i kominiarkę. Mężczyzna zgwałcił kobietę, a także zrabował jej dwa telefony komórkowe, kilka kart płatniczych i portfel.

Podczas pierwszej rozprawy Dorian S. przyznał się do popełnienia czynu, ale zaprzeczył, że chciał zabić. Twierdził, że wyszedł na miasto z zamiarem obrabowania sklepu, ponieważ brakowało mu pieniędzy na czynsz.

Zbrodnia wstrząsnęła Polską, po śmierci Lizy tysiące osób uczestniczyło w marszach przeciwko przemocy.

Zszokowani byli także znajomi oraz sąsiedzi Doriana S. - To niepojęte, że ten grzeczny chłopak zrobił taką krzywdę tej Białorusince. Nie znamy go z tej strony - mówili jego dawni sąsiedzi z Żarek.

Z drugiej strony, jak mówią jego znajomi, 23-latek miał dość mroczne zainteresowania - lubował się w makabrycznych opowieściach. "Miał czytać brutalne książki o mordercach i gwałcicielach. Jego znajomi, choć podkreślali, że zawsze był dziwny, to jednak nie sądzili, że może dopuścić się takiego strasznego czynu" - czytamy w "Fakcie".

Źródło: WP/PAP

Wybrane dla Ciebie
Jaki Nawrocki powinien mieć wpływ na wymiar sprawiedliwości? Sondaż
Jaki Nawrocki powinien mieć wpływ na wymiar sprawiedliwości? Sondaż
Ambasador Rosji wezwany. Rakieta uszkodziła placówkę Azerbejdżanu
Ambasador Rosji wezwany. Rakieta uszkodziła placówkę Azerbejdżanu
Ciemne chmury nad Hołownią? Zabezpieczono dokumenty
Ciemne chmury nad Hołownią? Zabezpieczono dokumenty
Prezydent chce się spotkać z rządem. Media: zwoła Radę Gabinetową
Prezydent chce się spotkać z rządem. Media: zwoła Radę Gabinetową
Pierwsze sto dni Nawrockiego. Polacy zdecydowali
Pierwsze sto dni Nawrockiego. Polacy zdecydowali
Putin buduje nowe drony. Chce ściągać pracowników z zagranicy
Putin buduje nowe drony. Chce ściągać pracowników z zagranicy
Ziobro reaguje na wniosek o areszt. "Nie ma chleba, są igrzyska"
Ziobro reaguje na wniosek o areszt. "Nie ma chleba, są igrzyska"
Pies zaatakował kobietę w autobusie. Interweniowali pasażerowie
Pies zaatakował kobietę w autobusie. Interweniowali pasażerowie
Skandalista twarzą kampanii dla dzieci. Fundacja się tłumaczy
Skandalista twarzą kampanii dla dzieci. Fundacja się tłumaczy
Burze śnieżne nadciągają nad Polskę. Synoptycy ostrzegają
Burze śnieżne nadciągają nad Polskę. Synoptycy ostrzegają
"Da się zatrzymać zło". Kaczyński podsumował prezydenta
"Da się zatrzymać zło". Kaczyński podsumował prezydenta
USA deportują Ukraińców. "Znajdziemy dla nich dobre zastosowanie"
USA deportują Ukraińców. "Znajdziemy dla nich dobre zastosowanie"