Zabójstwo 16‑latki w domu dziecka. Burmistrz ogłosił trzydniową żałobę
Trzydniową żałobę ogłosił burmistrz gminy Warta w związku z atakiem nożownika w domu dziecka, w wyniku czego zginęła 16-letnia dziewczyna. Siedziba domu dziecka w Tomisławicach znajduje się na terenie gminy. Poza tym zmarła nastolatka również była mieszkanką gminy.
10.05.2023 | aktual.: 10.05.2023 13:32
- W związku z zaistniałą tragedią flagi na rynku i urzędzie zostaną opuszczone do połowy masztu. Zostały odwołane wszystkie zaplanowane imprezy. Zarządzenie opublikowano na stronie internetowej urzędu - powiedziała sekretarz gminy Barbara Melka.
Burmistrz Warty Krystian Krogulecki zamieścił na swojej stronie społecznościowej komentarz do zdarzenia. Oświadczył, że jest w szoku i nie rozumie, jak mogło do tego dojść.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Wskutek swoich działań sprawca zamordował szesnastoletnią wychowankę tej placówki, ranił przy tym również kilka innych osób, w tym wychowawcę tej jednostki, a w naszych sercach wyrył straszną bliznę, która towarzyszyć nam już będzie do końca życia. Sprawca został ujęty. Nie znajduję słów, aby w odpowiedni sposób wyrazić to co czuję" – napisał burmistrz. Dodał, że to tragiczny dzień dla całej społeczności gminy.
Sekretarz gminy Warta Barbara Melka przyznała, że w podobnym tonie wypowiadają się wszyscy pracownicy urzędu. - To dla nas szok, niedowierzanie, myśleliśmy że takie dramaty zdarzają się tylko w filmach a to stało się tak blisko nas - oświadczyła.
Zabójstwo w domu dziecka w Tomisławicach
Rzecznik KGP insp. Mariusz Ciarka poinformował, że w środę po godz. 23 policjanci otrzymali informację, że wychowankowie domu dziecka są atakowani przez młodego mężczyznę. Zaznaczył, że z pierwszych ustaleń wynikało, że 19-latka do pokoju - przez otwarte okno - wpuściła 16-letnia ofiara ataku. Następnie miało dojść do kłótni, a 16-latkę próbowała ratować wychowawczyni z nocnego dyżuru, która została ranna.
19-latek, uciekając z domu dziecka, na oślep atakował też inne osoby, które po drodze napotkał. Po godzinie mężczyzna został zatrzymany przez policję na terenie powiatu sieradzkiego. Wstępnie w rozmowie z policjantami przyznał się do dokonania zabójstwa.
Rzecznik KGP poinformował, że w chwili zatrzymania mężczyzna był trzeźwy. Została od niego pobrana krew do badania, by sprawdzić, czy nie używał innych substancji.
Tomisławice. Dlaczego zabił 16-latkę?
Według wstępnych ustaleń 19-latek z ofiarą ataku spotykał się "od jakiegoś czasu". Jednym z motywów, który brany jest pod uwagę jako najbardziej prawdopodobny jest zawód miłosny. Mężczyzna nie był wcześniej notowany i policjanci nie otrzymywali żadnych zgłoszeń, by stwarzał w placówce jakiekolwiek zagrożenie.
Rzecznik KGP poinformował ponadto, że obecnie w szpitalu z powierzchownymi ranami przebywają trzy osoby. Pozostałe osoby nie posiadające obrażeń zostały zwolnione ze szpitala. Ze względu na ich stan psychiczny została im udzielona pomoc psychologiczna. Dzieci zostały zabrane do innego domu pomocy społecznej, aby nie przebywały w tym miejscu.
Na miejscu ataku policjanci pod nadzorem prokuratora prowadzą oględziny. Przesłuchiwani są świadkowie zdarzenia; dzieci będą przesłuchiwane w obecności psychologa.
Czytaj także:
Źródło: PAP