Zbrodnia w domu dziecka. Nieoficjalnie: 19‑latek zabił byłą dziewczynę
19-letni nożownik podczas ataku w domu dziecka w Tomisławicach zabił swoją byłą dziewczynę - ustaliła nieoficjalnie PAP. Motywem mógł być zawód miłosny. Chłopak wszedł do jej pokoju przez okno. Prokuratura poinformowała rano na temat najnowszych działań w sprawie śledztwa dotyczącego zabójstwa w domu dziecka.
10.05.2023 | aktual.: 10.05.2023 10:38
16-letnia dziewczyna zginęła na miejscu, a pięć osób trafiło do szpitala w wyniku ataku nożownika w domu dziecka w miejscowości Tomisławice w powiecie sieradzkim. Policja zatrzymała 19-latka, który miał być sprawcą ataku.
Według nieoficjalnych ustaleń WP 19-latek był upośledzony psychicznie.
- Jest to 19-letni mieszkaniec gminy Warta. Z pewnością zostanie mu postawiony zarzut zbrodni zabójstwa, a także usiłowania zabójstwa pozostałych pokrzywdzonych małoletnich osób - powiedziała Jolanta Szkilnik, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sieradzu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Atak w domu dziecka. Ranni w szpitalach
Cztery ranne osoby małoletnie i jedna osoba dorosła znajdują się w placówkach medycznych. Jak powiedziała prokurator Szkilnik, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
- Dwóch nastolatków zostało przewiezionych do Instytutu w kilka godzin po ataku nożownika. Jeden z chłopców trafił do Kliniki Chirurgii; zadano mu wiele ran kłutych, wymagał również operacji. Obecnie jego stan jest stabilny - powiedział Adam Czerwiński, rzecznik Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi.
Drugi z chłopców, z urazem głowy, został przyjęty na neurochirurgię. Nie wymagał interwencji chirurgicznej. Jego stan lekarze oceniają jako dobry.
Do szpitala w Poddębicach z obrażeniami trafiła także wychowawczyni z domu dziecka i troje innych wychowanków.
Tomisławice. Tragedia w domu dziecka
Prokurator powiedziała dziennikarzom, że w tej chwili gromadzony jest pełny materiał dowodowy po to, żeby wyjaśnić wszystkie motywy i okoliczności tragedii.
- Prokurator także podejmuje także działania pozakarne, po to by ustalić, czy placówka była prawidłowo zabezpieczona. Czy organ nadzorujący tą placówkę wykonał wszystkie niezbędne czynności aby zapewnić bezpieczeństwo znajdujących się tu dzieci - powiedziała Jolanta Szkilnik.
Została zaplanowana już także sekcja zwłok 16-letniej ofiary, która da odpowiedź na temat mechanizmu śmierci jak również obrażeń, które stały się tragiczne w skutkach.
Atak w domu dziecka. Napastnik to były chłopak 16-latki?
Jak ustaliła nieoficjalnie PAP, 19-letni nożownik to były chłopak zabitej dziewczyny. Agencja podała, że motywem mógł być zawód miłosny. Chłopak wszedł do jej pokoju przez okno. Według nieoficjalnych ustaleń WP, to sama dziewczyna miała go wpuścić do środka.
- Wszystkie okoliczności jeśli chodzi o ostatni okres życia, zarówno ofiary jak i podejrzanego są sprawdzane po to, żeby określić jakie relacje dotyczyły wzajemnie tych osób. Także w jaki sposób udało się sprawcy dostać do budynku i doprowadzić do tak tragicznego w skutkach zdarzenia - powiedziała dziennikarzom prokurator Jolanta Szkilnik.
Czytaj także:
Źródło: PAP, WP