Tragiczny atak w domu dziecka, nie żyje 16-latka. Są szczegóły
Tragiczne wieści z Tomisławic w powiecie sieradzkim (województwo łódzkie). W tamtejszym domu dziecka doszło do ataku nożownika. - Jedna osoba nie żyje, a pięć innych trafiło do szpitala - potwierdził Wirtualnej Polsce dyżurny ze Straży Pożarnej w Sieradzu. Sprawca został już ujęty.
- Nieznany sprawca wtargnął na teren placówki i zaatakował dzieci w wieku od 12 do 16 lat oraz opiekuna. Zgłoszenie dostaliśmy o godz. 23:15. Niestety, jedna osoba nie żyje, pięć jest w szpitalu, a kolejnych siedem wymaga pomocy psychologicznej. Sprawca najprawdopodobniej nie był z terenu placówki - powiedział Wirtualnej Polsce po godz. 1 w nocy Jakub Stejbach, dyżurny ze Straży Pożarnej w Sieradzu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: "To wyjątkowo perfidne". Budka ostro o wpisie Ziobry po śmierci Kamilka
Tragiczny atak nożownika w domu dziecka
- Ofiarą śmiertelną jest 16-letnia wychowanka Domu Dziecka w Tomisławicach - powiedziała WP kom. Aneta Sobieraj, rzeczniczka prasowa komendanta wojewódzkiego policji w Łodzi.
Rozmówczyni WP dodała, że do szpitala trafiło pięć osób. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Na miejscu udzielono pomocy medycznej czterem poszkodowanym. Nie wymagali oni hospitalizacji.
W nocy uzyskaliśmy informację, że sprawca został zatrzymany przez policję. To 19-letni mieszkaniec gminy Warta. Mężczyzna w chwili zatrzymania był trzeźwy. Wcześniej nigdy nie był notowany przez policję.
Lokalne media informowały także o zakrojonej akcji służb. Na miejscu pojawiła się policja, straż pożarna, a także załogi ratownictwa medycznego. Teraz śledczy ustalają dokładne okoliczności tego zdarzenia.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Przeczytaj też:
Źródło: Wirtualna Polska, Kalisz24 INFO, Sieradztomy.pl
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski