Zabito trzy pracownice organizacji humanitarnej w Afganistanie
Trzy zagraniczne pracownice organizacji humanitarnej oraz ich afgański kolega zostali zabici, gdy uzbrojeni mężczyźni otworzyli ogień do wiozącego ich samochodu w afgańskiej prowincji Logar - poinformowała miejscowa policja.
Zabite to Amerykanka, Kanadyjka i Irlandka. Pracowały one dla organizacji Międzynarodowy Komitet Ratunkowy, mającej siedzibę w Nowym Jorku - powiedział wicedyrektor ds. terroryzmu w prowincji Logar, Abdullah Chan.
Według gubernatora prowincji Abdullaha Wardaka, kobiety wpadły w zasadzkę przygotowaną przez rebeliantów w południowym Afganistanie na drodze z Gardezu do Kabulu.
Uzbrojeni mężczyźni jadący samochodem zajechali im drogę i otworzyli ogień do ich pojazdu - powiedział szef lokalnej policji.
Organizacje humanitarne ostrzegały ostatnio przed rekordowym poziomem przemocy w Afganistanie w 2008 roku, gdzie zginęły setki cywilów. Wśród ofiar śmiertelnych było 19 pracowników organizacji pozarządowych, czyli więcej niż w całym roku ubiegłym.