Szokujące nagranie z ukrytej kamery. 35‑latek z zarzutem
35-latek zabijał karpie bez ogłuszania. Pozbawiał je życia młotkiem, a nawet żywcem patroszył. Mężczyzna pracujący w punkcie sprzedaży znajdującym się na obrzeżach wsi Antonin pod Ostrowem Wielkopolskim usłyszał zarzuty znęcania się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem.
22.12.2022 | aktual.: 22.12.2022 20:13
- 35-latek, który zabijał karpie bez ogłuszania w wielkopolskim Anotninie usłyszał zarzuty znęcania się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem - poinformowała w czwartek oficer prasowa ostrowskiej policji, mł. asp. Małgorzata Michaś.
Sprawa dotyczy sprzedaży żywych karpi w punkcie, który jeszcze dwa dni temu znajdował się w wielkopolskim Antoninie na rozwidleniu dróg krajowych 11 i 25.
W postawionym namiocie sprzedawca oferował na święta żywe karpie. Jeżeli ktoś z kupujących chciał nabyć rybę bez głowy i wypatroszoną, to mężczyzna służył pomocą. Na zapleczu namiotu zabijał ryby nożem, wcześniej ich nie ogłuszając.
Nagrali go aktywiści
Zachowaniem 35-latka zainteresowali się aktywiści z organizacji Stopklatka i Zostań Wege. Ukrytą kamerą nagrali sposób zabijania ryb.
O sprawie zawiadomiono Powiatowego Lekarza Weterynarii w Ostrowie Wielkopolskim i prokuraturę.
"Dla mnie te filmy są szokujące"
- Dla mnie te filmy są szokujące - powiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową szef ostrowskiej weterynarii Dariusz Hyhs.
Jak dodał, podczas kontroli inspektorzy ustalili, że mężczyzna prowadził sprzedaż nielegalnie, ponieważ swojej działalności nie zgłosił do inspekcji.
- Po tym, co zobaczyłem, jestem przerażony. Do niedawana naukowcy spierali się na temat tego, czy ryby odczuwają ból i cierpienie. Pewne jest, że ryby reagują na bodźce i możemy sprawdzić, czy odczuwają stres. Nigdy nie powinniśmy postępować z nimi tak, jak widziałem na tym filmie. To jest niehumanitarne i obrzydliwe - mówił w rozmowie z Wirtualną Polską doktor Andrzejowi Kapusta z Instytutu Rybactwa Śródlądowego w Olsztynie.
Stoisko zostało zamknięte. 35-latek został już przesłuchany i usłyszał zarzuty. Grozi mu do trzech lat więzienia.
Źródło: PAP/WP Wiadomości