"Żaba" poczeka w więzieniu na decyzję o ekstradycji
Jerzy Wieczorek ps. "Żaba" (PAP)
Jerzy Wieczorek, ps. "Żaba", uchodzący za jednego z szefów mafii pruszkowskiej, będzie oczekiwał w bułgarskim areszcie na decyzję w sprawie swej ekstradycji do Polski, która zapadnie w najbliższych dniach. Tak postanowił we wtorek bułgarski sąd apelacyjny, który rozpatrywał odwołanie Wieczorka od dwóch decyzji sofijskiego sądu miejskiego.
We wtorek rozpoczęła się 7. z kolei rozprawa w procesie "Żaby" przed bułgarskim sądem. Obrona odwoływała się od decyzji sądu miejskiego, który uznał polski wniosek o jego ekstradycję i nie zgodził się na to, by rzekomo ciężko chory Wieczorek czekał na wolności do odesłanie do kraju. Obrońca "Żaby" Łyczezar Takow, jeden z najbardziej znanych sofijskich adwokatów, twierdził ponadto, iż polski wniosek o ekstradycję zawiera szereg uchybień formalnych.
Figurujący na liście najbardziej poszukiwanych przestępców w Polsce Jerzy Wieczorek został zatrzymany w Sofii na początku marca. Okazało się, że przebywał w Bułgarii od sierpnia ubiegłego roku legitymując się paszportem na inne nazwisko.