Dramatyczne sceny na warszawskim osiedlu. Nie żyje 35‑latek

W warszawskim szpitalu zmarł 35-letni mężczyzna, postrzelony przez policjantów podczas interwencji na warszawskim Mokotowie. Strzały zostały oddane po tym, jak agresor zaatakował maczetą policjantów.

Napastnik z Mokotowa nie żyje
Napastnik z Mokotowa nie żyje
Źródło zdjęć: © Materiały WP | Getty Images
Katarzyna Bogdańska

Jak informuje Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans", w środę po godzinie 22. w jednym z mieszkań na ulicy Jana Bytnara Rudego w Warszawie doszło do drastycznych scen.

35-letni, bardzo agresywny mężczyzna zaatakował maczetą interweniujących w mieszkaniu policjantów. Padły strzały. Napastnik został kilka razy postrzelony. Ranni byli także policjanci.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak podaje TVN Warszawa, powołując się na Komendę Stołeczną Policji, ranni funkcjonariusze wyszli już ze szpitala.

Postrzelony mężczyzna zmarł w wyniku odniesionych ran.

W komunikacie policji czytamy, że mężczyzna groził użyciem noża osobie starszej, z którą mieszka. "Po przybyciu policjantów na miejsce nikt nie otworzył drzwi, a z mieszkania dobiegały krzyki. W dostaniu się do środka pomogła wezwana na miejsce straż pożarna. Po wejściu do mieszkania policjanci zastali na miejscu agresywnego 35-latka, który ruszył w ich stronę z nożem. Mężczyzna nie stosował się do poleceń" - wyjaśnia policja.

Policjanci użyli tasera, lecz to okazało się nieskuteczne. "W tym czasie 35-latek rzucił się i zaatakował policjantów nożem, powodując u dwóch z nich rany cięte nóg. W związku z bezpośrednim zagrożeniem życia i zdrowia policjanci oddali strzały z broni palnej w kierunku napastnika. Mężczyzna został obezwładniony i przekazany załodze pogotowia ratunkowego, a następnie przewieziony do szpitala" - czytamy.

Jak informuje TVP3 Warszawa, napastnik mieszkał z babcią. Mężczyzna miał co jakiś czas zachowywać się dziwnie - "siadał na parapecie, groził, że skoczy". Przed blokiem miał być rozstawiany skokochron, potem mężczyznę zabierała policja. Po jakimś czasie wracał i sytuacja powtarzała się.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (345)