Makabryczne sceny w Warszawie. Mężczyzna kilkukrotnie postrzelony
Makabryczne sceny rozegrały się w środę wieczorem w Warszawie. Mężczyzna zaatakował maczetą dwóch policjantów. Został kilkukrotnie postrzelony.
Jak informuje Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans", po godzinie 22. w jednym z mieszkań na ulicy Jana Bytnara Rudego w Warszawie doszło do scen jak z gangsterskiego filmu.
35-letni, bardzo agresywny mężczyzna zaatakował maczetą interweniujących w mieszkaniu policjantów. Padły strzały. Napastnik został kilka razy postrzelony. Ranni byli także policjanci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Fatalne skutki powodzi w Nysie. Nagranie z wnętrza szpitala
"Na miejscu zdarzenia ratownicy zastali ranne osoby: policjantów z ranami ciętymi od zadanych uderzeń ostrym narzędziem w okolicy podudzia oraz mężczyznę z kilkoma ranami postrzałowymi m.in. w okolicach brzucha" - czytamy w informacji ratowników.
Ranni ze względu na obrażenia zostali przewiezieni do szpitali. "Na SOR jednego z nich doszło do zatrzymania krążenia u postrzelonego pacjenta" - przekazują.
Jak podaje TVN Warszawa, powołując się na Komendę Stołeczną Policji, ranni funkcjonariusze wyszli już ze szpitala.
Jak przekazał reporterowi TVP3 Warszawa mieszkaniec bloku przy Bytnara, 35-latek mieszkał z babcią. Mężczyzna miał co jakiś czas zachowywać się dziwnie - "siadał na parapecie, groził, że skoczy". Przed blokiem miał być rozstawiany skokochron, potem mężczyznę zabierała policja. Po jakimś czasie wracał i sytuacja powtarzała się.