Julian chodzi do ostatniej klasy gimnazjum nr 7. Ale tylko wygląda na grzecznego nastolatka. Jego umysł nie był w stanie ogarnąć nawet najprostszych równań. Nic więc dziwnego, że chłopak znienawidził szkołę.
Feralnego dnia po raz kolejny nie miał zamiaru wybrać się na zajęcia. Janek próbował namówić brata, żeby poszedł do szkoły. Między braćmi wybuchła potężna awantura. Julian zaatakował brata nożem.
Krzyki zaniepokoiły sąsiadów. Ktoś wezwał karetkę. Lekarze pojawili się na miejscu już po paru minutach i uratowali życie chłopcu.