Za internetowymi atakami na konta polityków stoją rosyjskie służby
Zdaniem rzecznika koordynatora służb specjalnych Rosjanie prowadzą operację "GhostWriter", działając z pomocą wyspecjalizowanej grupy hakerskiej. Ta, według służb, wykonała już ataki na konta polskich polityków. - To grupa, która była też zaangażowana w działania wojenne przeciwko Ukrainie - twierdzi Stanisław Żaryn.
Za atakami w internecie na konta polityków stoją rosyjskie służby - przypomniał w środę w rozmowie z rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.
- Już w czerwcu 2021 roku informowaliśmy, że służby specjalne dysponują dowodami, które pozwalają jednoznacznie przypisać działania hakerskie wymierzone w osoby publiczne w Polsce do grupy UNC1151 - powiązanej z rosyjskimi służbami specjalnymi - przypomniał rzecznik.
Żaryn wyjaśnił, że obce służby, które stoją za operacją dezinformacyjną, kontynuują działania wymierzone w Polskę, a ich aktywność - obliczona na destabilizowanie opinii publicznej - prowadzona jest również w innych krajach Zachodu.
Rosyjski wywiad napędza ataki hakerskie
Zdaniem rzecznika, takimi operacjami jak ataki hakerskie, zarządzają służby wywiadowcze Rosji i wykorzystywane są one na bieżąco zarówno podczas agresji przeciwko Ukrainie jak i w walce informacyjnej przeciwko NATO i państwom Sojuszu.
Żaryn wskazał, że łamanie zabezpieczeń poczty elektronicznej, czy profili mediów społecznościowych, realizowane wobec wybranych osób w Polsce "ma na celu ingerencję w debatę publiczną, a także relacje międzynarodowe, w tym sojusznicze".