Ataki hakerskie na rząd. Służby specjalne wydały oświadczenie
"Sugestie mówiące, że w sprawie ostatnich cyberataków doszło do zaniedbań ze strony służb, są nieuprawnione" - poinformowały w oświadczeniu służby specjalne.
18.06.2021 17:46
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Oświadczenie ws. ostatnich ataków na polski rząd opublikował w piątek po południu Stanisław Żaryn, rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych.
"W nawiązaniu do formułowanych w mediach tez dotyczących ostatnich cyberataków w Polsce informuję, że Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego wypełnia na bieżąco zadania określone w Ustawie o ABW i AW, a także Ustawie o Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa. W ABW funkcjonuje Zespół CSiRT GOV, który zabezpiecza kluczowe dla państwa systemy teleinformatyczne" - czytamy w komunikacie.
Żaryn podkreślił, że udzielaniem wsparcia w zakresie bezpieczeństwa teleinformatycznego zajmuje się Zespół CSiRT GOV, wraz z analogicznymi Zespołami CSiRT MON i CSiRT NASK. Prowadzone są m.in. działania profilaktyczne.
"Jednocześnie informuję, że ABW w przeszłości przekazywała i na bieżąco przekazuje ostrzeżenia o zagrożeniach w cyberprzestrzeni, a także o możliwych atakach na konta w mediach społecznościowych oraz na skrzynki poczty elektronicznej zagrożonym użytkownikom. Sugestie mówiące, że w sprawie ostatnich cyberataków doszło do zaniedbań ze strony służb, są nieuprawnione" - napisał rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych.
W oświadczeniu wyraźnie zaznaczono też, że Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego skierowała do służb specjalnych państw członkowskich NATO informację ws. ostatnich ataków cybernetycznych na Polskę.
Zobacz też: Moskwa ma plan na Polskę? Kaczyński "podgrzewa atmosferę"
Izrael ostrzegał Polskę ws. ataków hakerskich? Żaryn dementuje
W komunikacie poruszono też kwestie niedawnych doniesień medialnych, jakoby o zbliżających się atakach cybernetycznych na polski rząd miały wcześniej informować Polskę służby Izraela. Do ustaleń w tej sprawie dotarł portal tvn24.pl.
Z opublikowanych przez serwis informacji wynikało, że jeszcze w styczniu tego roku izraelskie służby ostrzegały Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego przed atakami na konta mailowe polskich polityków.
"W związku z pojawiającymi się w mediach publikacjami informuję ponadto, że Polska nie otrzymała ostrzeżeń od służb izraelskich dotyczących ataków hakerskich na skrzynki pocztowe polskich użytkowników - oświadczył Stanisław Żaryn.
Dodał, że "z rozpoznania ABW oraz innych polskich służb specjalnych wynika jednoznacznie, że Polska od wielu lat pozostaje jednym z głównych celów szeroko zakrojonych i wrogich działań o charakterze hybrydowym realizowanych przez służby specjalne Federacji Rosyjskiej oraz powiązane z nimi podmioty".
"Zarówno polskie służby specjalne, jak i nasi zachodni partnerzy, identyfikują tę aktywność w cyberprzestrzeni jako przejaw działalności Federacji Rosyjskiej przeciwko Zachodowi" - zakończył oświadczenie rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych.
Sprawa Michała Dworczyka. Wyciekły materiały
Komunikat rzecznika prasowego ministra koordynatora służb specjalnych to pokłosie wycieku, do jakiego doszło w ostatnich dniach. W komunikatorze Telegram od 4 czerwca na kanale "Poufna rozmowa" publikowane są regularnie kolejne maile, zdjęcia i dokumenty, pochodzące najprawdopodobniej z prywatnej skrzynki mailowej szefa Kancelarii Premiera Michała Dworczyka. Minister stał się ofiarą ataku phishingowego.
W udostępnianych treściach przeczytać można m.in. o planach rządu dotyczących użycia armii do tłumienia protestów po wyroku Trybunału Konstytucyjnego ws. zaostrzenia prawa aborcyjnego. Poruszane są też tematy strategii walki z pandemią.
W udostępnionych konwersacjach dyskusje toczą między sobą członkowie rządu, na czele z Mateuszem Morawieckim, urzędnicy, ale także doradcy premiera. Oświadczenie w sprawie wydał już wicepremier Jarosław Kaczyński.